Ubiegłoroczne mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn dostarczyły polskim kibicom sporo emocji. Wszystko za sprawą świetnej postawy zawodników Nikoli Grbicia. Nasza reprezentacja wywalczyła drugi złoty medal w historii, po wcześniejszym sukcesie w 2009 roku. W finale, który miał miejsce w Rzymie, Polacy pokonali 3:0 Włochów.
Na kolejny czempionat kibice będą musieli poczekać jeszcze dwa lata. W tym roku imprezą sezonu są igrzyska olimpijskie w Paryżu, a w przyszłym będą to mistrzostwa świata, które na ten moment nie mają jeszcze gospodarza. Wiadomo już, gdzie najlepsze drużyny Europy powalczą o medale w 2026 roku.
Już wcześniej było wiadomo, że jednym z gospodarzy będzie Rumunia. Teraz federacja CEV ogłosiła, że dołączy do niej Bułgaria. Dwóch kolejnych współorganizatorów poznamy w późniejszym terminie. - Jestem niezwykle dumny i szczęśliwy z faktu, że będziemy współgospodarzem EuroVolley 2026. Ten turniej jest wyjątkowy dla każdego - zapewnił prezes Bułgarskiej Federacji Piłki Siatkowej Lubomir Ganev, cytowany przez stronę CEV.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Stawką najbliższego czempionatu Europy będzie nie tylko wywalczenie miana najlepszej drużyny kontynentu. Drużyna, która wywalczy złoty medal, otrzyma również bezpośrednią przepustkę na igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku. Jest to pokłosie decyzji Międzynarodowej Federacji Siatkówki (FIVB), która postanowiła zrezygnować z rozgrywania turniejów kwalifikacyjnych.
Bułgaria ma już doświadczenie w organizowaniu mistrzowskich imprez siatkarskich. Była jednym ze współgospodarzy ubiegłorocznej edycji mistrzostw Europy, podobnie jak w 2015 roku. Dodatkowo w 2018 roku gościła wespół z Włochami mistrzostw świata, na których reprezentacja Polski wywalczyła drugi tytuł z rzędu.
Zobacz także:
Był "Puchar Biedronki", teraz jest... "Puchar buraka". Tak to skomentował
Bartosz Kurek jest już blisko podium w lidze japońskiej
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)