Rosjanie od dwóch sezonów nie biorą udziału w europejskich rozgrywkach ani w turniejach reprezentacyjnych. Siatkarze z tego kraju nie wystąpią też na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
1 marca 2022 roku, kilka dni po inwazji Rosji na Ukrainę, CEV i FIVB uniemożliwiły reprezentacji Rosji i rosyjskim klubom starty na arenach międzynarodowych. Zakaz ten został przedłużony na kolejny sezon.
Co więcej, Rosjanom odebrano organizację imprez i mistrzostwa świata, które miały się odbyć właśnie w w tym kraju, przeniesiono do Polski i Słowenii. I choć wykluczenie Sbornej z siatkarskiego świata trwa, nic nie stanęło na przeszkodzie, by przedstawiciele z wielu krajów stawili się w Moskwie na zaproszenie Stanisława Szewczenki, prezydenta Rosyjskiego Związku Piłki Siatkowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali
Informacja o gali 100-lecia rosyjskich struktur pojawiła się na stronie CEV. "Była to wyjątkowa okazja, by uhonorować i nagrodzić pracę oraz występy wielu wybitnych zawodników, trenerów i działaczy wielu pokoleń" - czytamy.
Zaproszenie Szewczenki na udział w imprezie przyjął sam prezydent CEV Aleksandar Boricić, który jest Serbem. Ponadto pojawił się jego rodak, Władimir Grbić - brat trenera reprezentacji Polski Nikoli Grbicia. Byli też przedstawiciele światowych federacji: Armenii, Białorusi, Beninu, Chorwacji, Egiptu, Węgier, Kataru, Serbii, Togo, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Uzbekistanu i "wielu innych".
Nie wiadomo czy w wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele z Polski. Polski Związek Piłki Siatkowej nie opublikował żadnego komunikatu w sprawie gali organizowanej w Moskwie.
Czytaj też:
Spieszyły się na sylwestra. Chemik potrzebował nieco ponad godziny
Święta nie wybiły ich z rytmu. Pewna wygrana mistrzyń kraju w Bydgoszczy