Rywal, miejsce i godzina się nie zmieniają

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

W czwartkowe popołudnie polskie siatkarki rozegrają drugi mecz towarzyski. Zmierzą się z tym samym rywalem w tym samym miejscu. Czy Stefano Lavarini znowu da szansę zaprezentowania się wielu podopiecznym? Przekonamy się wieczorem.

Po tym, jak w środę reprezentacja Polski kobiet pokonała Francję 4:0, w czwartkowe popołudnie dojdzie do drugiego meczu obu drużyn, ponownie w Radomiu, o tej samej porze. Biało-Czerwone znowu będą faworytkami.

Towarzyskie spotkania w hali Radomskiego Centrum Sportu są okazją do sprawdzenia dyspozycji wielu podopiecznych Stefano Lavariniego. W środę na parkiecie pojawiły się m.in. debiutujące w kadrze Julita Piasecka i Joanna Pacak. - Na pewno spełniło się moje marzenie - powiedziała pierwsza z wymienionych dla Polsatu Sport.

- W ostatnim czasie przeżyłam dużo emocji, to był rollercoaster. Po finale mistrzostw Polski zadebiutowałam w reprezentacji. To było stresujące. Myślałam przez cały dzień o tym, że mogę wejść na boisko i chcę pokazać się z dobrej strony - dodała.

Natomiast środkowa wystąpiła po raz pierwszy z orzełkiem na piersi w dniu swojego święta. - Rewelacyjnie jest obchodzić imieniny w ten sposób. Wkomponowanie się do kadry to proces i musi on potrwać. Odnajduję się coraz lepiej wśród dziewczyn, które są profesjonalistkami - podkreśliła Pacak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Poza meczową kadrą znalazła się w środę Joanna Wołosz, która odpoczywa jeszcze po sezonie klubowym i zmagania koleżanek z reprezentacji oglądała zza band reklamowych. Niewykluczone jednak, że pojawi się w składzie na czwartkowy pojedynek. Zmęczenia nie było zaś widać po drugiej gwieździe Biało-Czerwonych, Magdalenie Stysiak. Na tle przeciętnego rywala, jakim są Francuzki, atakująca zaprezentowała szeroki repertuar zagrań.

Cieszyć może to, iż zawodniczki rezerwowe w ogóle nie odstawały od pierwszej "szóstki". Środowy mecz był okazją do wielu eksperymentów i podobnie może to wyglądać w drugim starciu.

Spotkanie Polska - Francja odbędzie się w czwartek, 25 maja. Początek o godz. 17:30. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy do jej śledzenia!

Czytaj także:
>> Włoch poprowadzi Chemika Police? Pojawiło się nazwisko kandydata
>> Nowe siatkarki w kadrze Polski. "Prawdziwy rollercoaster"

Komentarze (2)
avatar
wodnik64
25.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Póki co......na tle.....ogórków/ogórczyń? z Francji....gra naszej repry......nie powala! Ale... to zrozumiałe....bo to, przedbiegi.... Czytaj całość
avatar
wodnik64
25.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bednarska...na dzisiejszy mecz założyła wkładki grubości 3 cm. To te, co uwypuklają jej bluzkę...no.....temat kojarzy mi się z.....jajami sadzonymi!