One też pojadą do Nysy. Błyskawiczny awans ŁKS-u Commercecon Łódź

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

78 minut zajęło siatkarkom ŁKS-u Commercecon Łódź pokonanie #VolleyWrocław w ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski. Rywalki w całym meczu zdołały zdobyć zaledwie 50 punktów.

Wrocławianki szukały okazji do podbudowania morali po dość gładko przegranym meczu ligowym przed Świętami Bożego Narodzenia z Energą MKS-em Kalisz. Z kolei ełkaesianki w tym sezonie na krajowym podwórku są niepokonane. W trzech ostatnich ligowych spotkaniach straciły tylko jednego seta.

- Cieszy to, że utrzymałyśmy koncentrację i nie pozwoliłyśmy rywalkom przejąć inicjatywy. To, w jak bardzo skoncentrowany sposób podchodzimy do każdego przeciwnika, jest naprawdę zadowalające. Może właśnie dzięki temu udało nam się tak dobrze przejść przez te mecze? - mówiła po wygranej 3:0 wyjazdowym z MOYA Radomką Lotniskiem Radom środkowa Łódzkich Wiewiór Klaudia Alagierska-Szczepaniak.

Biało-czerwono-białe spotkały się już z drużyną ze stolicy Dolnego Śląska niespełna miesiąc wcześniej i to na jej terenie. Pokonały ją wówczas w trzech setach. Tym razem także zespół Alessandro Chiappiniego nie dał szans przeciwniczkom, którym brakowało nieco siły rażenia w ataku. Po łódzkiej stronie siatki brylowały Zuzanna Górecka, a na środku przewagę robiły Kamila Witkowska i Aleksandra Gryka. Rezultat w żadnym momencie nie był zagrożony. Miejscowe wygrały 25:19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

W drugiej odsłonie różnica pomiędzy zespołami była jeszcze bardziej widoczna. Niemal każdą próbę podjęcia walki przez #VolleyWrocław Łódzkie Wiewióry zatrzymywały blokiem lub wyblokiem, po czym wyprowadzały skuteczną kontrę. Pod koniec seta przewaga ŁKS-u Commercecon była już na tyle duża, że na boisku mogły pojawić się rezerwowe - Anastasija Hryszczuk, Angelika Gajer czy Natalia Dróżdż. Tę część gry gospodynie wygrały do 16.

Ci, którzy spodziewali się, że w trzecim secie dojdzie do wielkiego zwrotu akcji, musieli być niezwykle zawiedzeni. Siatkarki trenera Michal Maška nie znalazły żadnego punktu zaczepienia, a ugrały zaledwie 15 punktów. Tym samym do turnieju finałowego po rocznej przerwie awansował ŁKS Commercecon.

W półfinale rozgrywanym 1 kwietnia w Nysie łodzianki zmierzą się ze zwycięzcą pary ITA TOOLS Stal Mielec - Developres Bella Dolina Rzeszów.

ŁKS Commercecon Łódź - #VolleyWrocław 3:0 (25:19, 25:16, 25:15)

ŁKS Commercecon: Ratzke, Piasecka, Gryka, Diouf, Górecka, Witkowska, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Hryszczuk, Dróżdż, Drabek (libero).

#VolleyWrocław: Muhlsteinova, Bidias, Pacak, Szczurowska, Bączyńska, Witowska, Saad (libero) oraz Kuriata, Szady, Cembrzyńska, Stancelewska.

MVP: Julita Piasecka (ŁKS Commercecon)

Czytaj też: Mamy pierwszego półfinalistę Pucharu Polski siatkarek. Potrzebne było pięć setów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty