Piotr Makowski ucina spekulacje, jakoby miał teraz sam kierować naszą drużyną narodową. Dla niego ten temat nie istnieje, gdyż wciąż selekcjonerem reprezentacji jest Jerzy Matlak. Trener Centrostalu Bydgoszcz na łamach Kuriera Porannego stwierdza, że nie był stremowany, gdy dowiedział się, że musi awaryjnie poprowadzić polską kadrę i jeszcze raz powtarza, że nie ma zamiaru się wybijać na nieszczęściu Jerzego Matlaka.
- Nie chcę się lansować na tragedii trenera Matlaka. Jeszcze nikt nie zbudował swojego szczęścia na nieszczęściu innej osoby- mówi Piotr Makowski.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)