Na początku spotkania często w ataku uruchamiany był Konstantin Cupković, ale dwukrotnie się pomylił dzięki czemu gospodarze prowadzili 5:2. Po tym, jak kontrę skończył bardzo skuteczny Adam Lorenc o pierwszą przerwę poprosił Harry Brokking. Przewaga Cuprum wzrosła, gdy akcji nie skończył Dawid Woch (12:6). To spowodowało, że szybko drugi czas wykorzystał szkoleniowiec bielszczan. Po asie serwisowym świetnie dysponowanego Lorenca miejscowi mieli już osiem "oczek" więcej (19:11). Premierową odsłonę zakończył uruchomiony na środku Paweł Pietraszko, lubinianie na inaugurację zwyciężyli do 16.
Na początku drugiego seta Cupković dał się zaskoczyć serwisami Grzegorza Pająka i Wojciecha Ferensa, przez co rywale prowadzili 4:1, a on wylądował na ławce rezerwowych. To jednak niewiele zmieniło, bowiem kłopoty w ataku miał Woch i przez to przewaga miejscowych wzrosła do pięciu "oczek" (11:6). Środkowy niczym jego kolega wcześniej został zmieniony. Czy to przyniosło efekt? W teorii tak, w praktyce o kontakt z przeciwnikami zadbał Jake Hanes, który posłał trzy asy z rzędu! Kilka minut później atakujący bielszczan doprowadził do remisu (16:16), a po błędzie Lorenca z przodu był BBTS (19:18). W końcówce rządził jednak Cuprum, od wyniku 21:21 punktowali tylko gospodarze. Piłkę setową zapewnił Ferens zagrywką, natomiast kropkę nad "i" postawił Illia Kowalow wykorzystując przechodzącą piłkę.
Wprowadzeni Roland Gergye i Adrian Hunek pozostali na boisku w trzecim secie, bo gra gości zaczęła wyglądać lepiej. To właśnie ten zespół lepiej rozpoczął kolejną partię, po skutecznej kontrze Hanesa było 8:5. Paweł Rusek przerwał grę, ale jego podopieczni nie mogli zniwelować straty. Po punktowej zagrywce atakującego BBTS miał już pięć "oczek" więcej (17:12), a jego koncert dopiero się rozpoczynał. On sam powiększył jeszcze przewagę swojej ekipy do siedmiu punktów (19:12). Po wykorzystanej przechodzącej piłce przez Hunka było nawet 22:13, jednak po ataku Remigiusza Kapicy Cuprum przegrywał już tylko 20:23. Gdy przyjezdni mieli słabszy fragment, sprawy w swoje ręce wziął rozgrywający. Pierre Pujol kiwką zapewnił swojej drużynie piłkę setową. Tą wykorzystał nie kto inny jak ich najskuteczniejszy zawodnik.
Początek kolejnej partii należał do gospodarzy, a konkretnie do Kowalowa, który świetnie radził sobie zarówno w ataku, jak i w bloku (5:2). Gdy w polu serwisowym pojawił się Konrad Formela bielszczanie doprowadzili do remisu, ale duża w tym zasługa rywali, którzy popełnili trzy błędy (9:9). Do trzypunktowej przewagi Cuprum wrócił ponownie za sprawą ukraińskiego przyjmującego, który posłał asa (16:13). Po tym, jak pomylił się Hanes rywale mieli już pięć "oczek" więcej i wygrany mecz w kieszeni (23:18). Ostatecznie kropkę nad "i" postawił Lorenc, MVP tego spotkania. BBTS mimo małego przełamania ostatecznie był w stanie zwyciężyć tylko w jednym secie.
Cuprum Lubin - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:16, 25:21, 21:25, 25:20)
Cuprum: Pająk, Lorenc, Kowalow, Ferens, M'Baye, Pietraszko, Szymura (libero) oraz Kubicki, Kapica, Czerny, Sas (libero)
BBTS: Pujol, Hanes, Formela, Siek, Woch, Cupković, Teklak (libero) oraz Sinoski, Zawalski, Gergye, Hunek, Fijałek (libero)
MVP: Adam Lorenc (Cuprum)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | PGE Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle również nie straciła seta w Lidze Mistrzów
Klubowe Mistrzostwa Świata. Udane rozpoczęcie obrończyń tytułu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom