Jastrzębianie byli rozpędzeni i wygrali 11 meczów z rzędu w PlusLidze. Niepokonani byli zresztą również w pojedynku o Superpuchar Polski i w dwóch spotkaniach Ligi Mistrzów. Bliżej im było do półmetka sezonu zasadniczego niż do jego początku, a do soboty nie znalazł się zespół potrafiący ich zatrzymać.
Przedłużenie passy wydawało się być bardzo realne, ponieważ Jastrzębie wygrało osiem meczów z rzędu z wygodnym przeciwnikiem z województwa dolnośląskiego. Jastrzębski Węgiel pozwolił sobie w tym udanym okresie na przegranie zaledwie czterech setów z Cuprum Lubin.
W sobotę jastrzębianie wygrali pierwszego seta 25:22. Rywalizacja początkowo była wyrównana, a gospodarze musieli radzić sobie bez nieobecnego w szóstce Tomasza Fornala. Do zmiany doszło w porównaniu z poprzednim meczem również na pozycji atakującego i Stephen Boyer pokazał się zamiast Jana Hadravy. Ciekawie zrobiło się w drugiej partii, w której Cuprum wcześnie zdobył prowadzenie i mimo kłopotów, potrafił je utrzymać. Goście zaskoczyli faworyta i wygrali 25:21.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Lubinianie nie chcieli zatrzymać się po jednym, małym sukcesie i dopiero co rozpoczęła się trzecia runda, a byli na wyraźnym prowadzeniu. Remigiusz Kapica napędzał grę przyjezdnych, a cała drużyna mogła pochwalić się dobrą skutecznością w ofensywie.
Lider nie potrafił złapać dobrego rytmu i nie przypominał siebie z wcześniejszych meczów. Goście nie zamierzali mu niczego ułatwiać i wyciągać pomocnej dłoni. Cuprum wygrał czwartego seta 25:22. Sensacja stała się faktem.
Przed jastrzębianami trzeci mecz w Lidze Mistrzów, a ich przeciwnikiem będzie VfB Friedrichshafen. Wicemistrz Polski stanie przed szansą zrehabilitowania się po wpadce.
Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin 1:3 (25:22, 21:25, 21:25, 22:25)
JW: Toniutti, Szymura, Clevenot, Dryja, Macyra, Boyer, Popiwczak (libero) oraz Tervaportti, Hadrava, Dębski, Fornal
Cuprum: Pająk, Ferens, Kowałow, Pietraszko, Krage, Kapica, Szymura (libero) oraz Kubicki
MVP: Grzegorz Pająk (Cuprum)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Czytaj także: Przełamanie w PlusLidze. Kosztowało ono dużo nerwów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?