W tym artykule dowiesz się o:
Na rozpoczęcie dnia Kuba zmierzyła się z Katarem. Pierwsza z wymienionych reprezentacji była zdecydowanym faworytem i ciężko było się spodziewać, że rywale będą w stanie urwać im seta. Tak się jednak stało, Katarczycy ugrali pierwszą, historyczną partię na mistrzostwach świata siatkarzy. W drugim spotkaniu grupy B Brazylia bez większych problemów uporała się z Japonią.
W grupie D Niemcy w trzech setach rozprawili się z Kamerunem. Pierwszy partia była bardzo wyrównana, faworyci prawie przegrali premierową odsłonę, ale ostatecznie zdołali wyjść z opresji. Kolejne odsłony zakończyły się jednostronnie. O wyniku drugiego spotkania zadecydował natomiast tie-break. W nim Francja pokonała gospodarzy turnieju, Słowenię. Podopieczni Andrea Gianiego przegrywali już 1:2, ale zdołali odwrócić losy tej potyczki.
Najmniej emocji przyniosła rywalizacja w grupie C. Polska i USA wygrały swoje spotkania bez straty seta. Mało brakowało, a trzecią partię w starciu ze Stanami Zjednoczonymi urwali by Bułgarzy, ci jednak nie wykorzystali piłek setowych i to się zemściło.
Przeczytaj także: Wszystko zgodnie z planem. Biało-Czerwoni szybko pokonali Meksyk Polska rozbiła Meksyk. Eksperci pod wrażeniem formy
ZOBACZ WIDEO: "Afera knoppersowa" w reprezentacji Polski! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #17
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)