Eleonora Lo Bianco: Czujemy presję, ale potrafimy sobie z nią radzić

Po wygraniu dwóch spotkań Włoszki awans do kolejnej rundy ME miały zapewniony, jednak jak przystało na obrończynie tytułu w ostatnim spotkaniu nie odpuściły. Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego należą do grona faworytów całego turnieju. - Czujemy presję, ale nie paraliżuje nas ona, potrafimy sobie z nią radzić - powiedziała po meczu kapitan Włoszek.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas rywalizacji aktualnych mistrzyń Europy z reprezentacją Francji doszło do niespodzianki. Zespół z Półwyspu Apenińskiego stracił seta z drużyną uważaną za najsłabszą w swojej grupie. - Dzisiejsze spotkanie było rozgrywane w dość wolnym tempie, dlatego mój zespół miał problemy z koncentracją w wielu momentach. Reprezentantki Francji grały dzisiaj bardzo dobrze, potrafiły wykorzystać naszą słabszą dyspozycję w trzecim secie i to one zwyciężyły tą partię - tłumaczyła po spotkaniu Eleonora Lo Bianco.

Włoszki awans do kolejnej rundy mistrzostw Europy zapewniły sobie już w sobotę, nie dziwią więc zmiany dokonane przez szkoleniowca. Spotkanie z kwadratu oglądały Francesca Piccinini oraz Taismary Aguero Leiva. - Moim zdaniem trener nie dokonał tych zmian dlatego, że awans mieliśmy zapewniony. Uważam, że zrobił to, ponieważ obie zawodniczki potrzebowały odpoczynku - powiedziała włoska rozgrywająca.

Zawodniczki, które dostały szansę pokazania się w niedzielnym spotkaniu pokazały się z bardzo dobrej strony i na pewno nie zawiodły szkoleniowca oraz kibiców. - Cieszyć nas może to, że mamy bardzo wyrównany skład. Pomimo zmiany dwóch podstawowych zawodniczek wygrałyśmy kolejne spotkanie - przyznała z uśmiechem Lo Bianco.

Zespół z Półwyspu Apenińskiego jest jednym z głównych kandydatów do wygrania całego turnieju. - Moim zdaniem należymy do grona faworytów, gdyż wygrałyśmy mistrzostwa Europy przed dwoma laty - tłumaczyła kapitan Włoszek. Zawodniczka przyznaje, że zawodniczki czują, że oczekiwania względem ich są bardzo duże. - Jesteśmy dobrym zespołem, ale nie należy zapominać, że inne reprezentacje też są bardzo mocne. Czujemy presję, ale nie paraliżuje nas ona, potrafimy sobie z nią radzić - wyjaśniła.

Poniedziałek będzie dniem wolnym dla wszystkich zespołów. Kolejne mecze i emocje czekają kibiców we wtorek. Włoszki rywalizować będą w katowickim Spodku. - Jutro czeka nas podróż do kolejnego miasta. Po dotarciu na miejsce zapewne będziemy miały trening. Poza tym dzień wolnego poświęcimy na przygotowaniu się na kolejne mecze - skończyła Eleonora Lo Bianco.

Komentarze (0)