Pierwszym zespołem, który zapewnił sobie awans do półfinału Ligi Narodów było USA. Podopiecznie Johna Sperawa pokonali 3:1 Brazylię, która zwyciężyła na inaugurację. Później jednak do głosu doszli Amerykanie i nie dali swoim rywalom szans.
W środę poznaliśmy również drugiego półfinalistę turnieju rozgrywanego w Bolonii. Zostali nim właśnie gospodarze, Włosi, którzy po przegranej w premierowej odsłonie odkuli się w kolejnych setach i pokonali 3:1 Holandię.
Kolejne spotkania ćwierćfinałowe odbyły się w czwartek. Jako pierwsi swoich rywali poznali Włosi. W meczu Francji z Japonią po obu stronach zabrakło na boisku liderów, Earvina Ngapetha oraz Yukiego Ishikawy. Co prawda przyjmujący Trójkolorowych wchodził na pojedyncze akcje, ale z uwagi na uraz, którego nabawił się na treningu nie mógł pozwolić sobie na pełną rywalizację. Godnie jednak zastąpili go jego koledzy z drużyny, którzy zwyciężyli bez straty seta.
Na koniec dnia, a także na zakończenie rywalizacji w pierwszej fazie play-off Polska zmierzyła się z Iranem. Po meczu w Gdańsku spodziewaliśmy się, że łatwo z nimi nie będzie i tak dokładnie było. Ponownie o końcowym wyniku zadecydował tie-break, jednak tym razem zakończony happy-endem dla Biało-Czerwonych. Teraz podopiecznych Nikoli Grbicia czeka starcie z USA.
Półfinałowe spotkania odbędą się w sobotę. O godzinie 18:00 rywalizować będą Polacy i Amerykanie, a o 21:00 Włosi i Francuzi. Mecze o medale rozegrane zostaną natomiast w niedzielę.
Półfinały Ligi Narodów:
Przeczytaj także:
Mateusz Bieniek ujawnił co stało się przed decydującym setem
To pomogło naszej reprezentacji przed tie-breakiem
ZOBACZ WIDEO: To był prawdziwy horror! #PODSIATKĄ odcinek #11
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)