Najlepsza para globu nie odniosła szóstego zwycięstwa z rzędu. W drodze po taką wiktorię Brazylijczyków zatrzymali reprezentanci Niemiec Lars Fluggen i Markus Bockermann. Ćwierćfinałowi pogromcy Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka pokonali gospodarzy w półfinale. 1/2 finału w ogóle była pechowa dla Canarinhos, bowiem w drugim starciu gospodarze Saymon Santos i Gustavo Carvalhaes przegrali z łotewską parą Janis Smedins / Aleksandrs Samoilovs.
półfinał:
Cerutti/Schmidt (Brazylia, 1) - Fluggen/Bockermann (Niemcy, 10) 1:2 (16:21, 21:13, 10:15)
Smedins/Samoilovs (Łotwa, 3) - Santos/Carvalhaes (Brazylia, 16) 2:0 (21:14, 21:17)
Przegrana o finał nie była jedyną porażką aktualnych mistrzów globu w Rio de Janeiro. W bratobójczym pojedynku o najniższy stopień podium więcej motywacji odnaleźli Saymon Santos i Gustavo Carvalhaes. Po trzysetowym pojedynku Brazylijczycy mogli cieszyć się z pokonania rodaków i odniesienia największego sukcesu w karierze.
mecz o III miejsce:
Cerutti/Schmidt (Brazylia, 1) - Santos/Carvalhaes (Brazylia, 16) 1:2 (14:21, 21:17, 8:15)
Europejski finał w umownej stolicy siatkówki plażowej można uznać za niespodziankę. Mistrzowie Starego Kontynentu potwierdzili swój prymat i po dwusetowym boju pokonali Larsa Fluggena i Markusa Bockermanna. Mecz najwięcej emocji przyniósł w drugiej partii. Rozstrzygnęła się ona po długiej walce na przewagi. Aleksandrs Samoilovs i Janis Smedins wywalczyli w Rio de Janeiro drugi medal w tym sezonie. Wcześniej uplasowali się na drugim stopniu podium w zawodach Major Series w szwajcarskim Gstaad. Z kolei niemiecka para poprawiła najlepsze tegoroczne osiągnięcie z Long Beach, gdzie w Grand Slamie zajęła 5. pozycję.
finał:
Samoilovs/Smedins (Łotwa, 3) - Fluggen/Bockermann (Niemcy, 10) 2:0 (21:15, 25:23)
Kolejnym przystaniem dla siatkarzy plażowych będą zawody w Soczi, gdzie w dniach 8-13 września odbędzie się następny turniej rangi Open.