MŚ, gr. F: Dla kogo czwarte zwycięstwo? - zapowiedź meczu Kuba - Chiny

Do domów jadą również Kubańczycy i Chińczycy. Przed ostatnim dla obu zespołów, bezpośrednim pojedynkiem faworytem wydają się siatkarze z Gorącej Wyspy.

Właściwie już na samym początku zmagań w drugiej rundzie i po pięciosetowej porażce reprezentacji Kuby z Kanadą było wiadomo, że siatkarze z Gorącej Wyspy stracili szanse na awans do kolejnej fazy. W ostatnich meczach pokazali jednak dużą ambicję i wolę walki, "urywając" seta rewelacyjnie spisującym się Rosjanom, oraz wygrywając w trzech partiach z Bułgarią. Dzięki temu zwycięstwu zrównali się dorobkiem punktowym z podopiecznymi Plamena Konstantinowa. Niewątpliwie są faworytem niedzielnego spotkania z Chinami, a więc przed nimi kolejna szansa na poprawienie miejsca w tabeli.
[ad=rectangle]
Kubańczycy wygrali dwa pojedynki w pierwszej fazie, ale na niewiele się to zdało, ponieważ pokonane przez nich Korea Południowa i Tunezja odpadły z turnieju. Podobnie było w przypadku Azjatów, którzy wyeliminowali z dalszej rywalizacji Meksyk i Egipt. W sobotę w pięciu setach niespodziewanie pokonali natomiast Finlandię.

Zespół z Gorącej Wyspy przyjechał do Polski jako obrońca srebrnego medalu, wywalczonego przed czterema laty. Zmagania w Katowicach szybko zweryfikowały jednak siłę i możliwości tej młodej drużyny. Wobec tak wielu zmian, jakie co roku mają miejsce w składzie reprezentacji Kuby, trudno oczekiwać stabilizacji i regularności. Tylko trzech graczy pozostało w składzie Kubaczyków (Rolando Cepeda, Isbel Mesa, Keibel Guterrez) w porównaniu do 2010 roku, kiedy to zdobyli oni we Włoszech wicemistrzostwo świata.

Największymi atutami podopiecznych Rodolfo Sancheza są nadal świetne warunki motoryczne, czyli skoczność i siła. Jeśli Chińczycy chcą powalczyć z nimi w niedzielny wieczór, będą musieli zneutralizować właśnie ofensywne poczynania rywali. Sami mogą z kolei przeciwstawić trudną, taktyczną zagrywkę, technikę oraz świetną grę w obronie.

Aktualna pozycja obu zespołów w tabeli grupy F:

Kuba - 6. miejsce, 5 punktów
Chiny - 8. miejsce, 2 punkty

Kuba - Chiny / Wrocław, 14 września 2014 roku / godz. 20:15

Źródło artykułu: