Piotr Małachowski wicemistrzem świata w rzucie dyskiem!

Przed mistrzostwami zarówno Piotr Małachowski, jak i Robert Harting, nie kryli, że interesuje ich tylko złoty medal. Reprezentant Niemiec przez wiele miesięcy śrubował długość swojej serii konkursów bez porażki, aż wreszcie przerwana została ona właśnie przez Polaka. Małachowski w bieżącym sezonie nie tylko pokonał Hartinga, ale jednocześnie ustanowił rekord życiowy i do Moskwy przyjechał jako lider światowych tabel z kapitalnym wynikiem 71,84 m.

Zobacz rzut Piotra Małachowskiego na wagę srebrnego medalu MŚ (wideo)

Wtorkowy konkurs na mistrzostwach świata nie przyniósł aż tak dobrych rezultatów. Polak rozpoczął dość spokojnie od 64,49, co było drugim wynikiem pierwszej kolejki, gorszym tylko od rezultatu Gerda Kantera. W drugiej serii Małachowski spalił swoją próbę, a następnie od trzeciej kolejki stale poprawiał swój  najlepszy wynik. Jak się okazało, medal przyniósł wynik z piątej próby - 68,36 m.

Tym razem starczyło to do wywalczenia srebra. Główny rywal Polaka, wspomniany Robert Harting, w czwartej kolejce posłał swój dysk na odległość 69,11 m., co okazało się najlepszym rezultatem całego konkursu. Niemiec tradycyjnie okazał swą radość rozrywając koszulkę, co stało się już jego znakiem rozpoznawczym. Oprócz Hartinga i Małachowskiego na podium stanął także wspomniany Gerd Kanter z wynikiem 65,19 m.

Nieco w cieniu naszego srebrnego medalisty udanie zaprezentował się także Robert Urbanek. 26-letni dyskobol awansował do ścisłego finału i zajął ostatecznie szóste miejsce z rezultatem 64,32 m. osiągniętym w trzeciej kolejce.