Gdy Władimir Putin wydał rozkaz ataku na Ukrainę w lutym tego roku, trwały właśnie mistrzostwa Europy w rugby na wózkach. Polacy liczyli się w walce o 5. miejsce, ale...
Kolejnym rywalem mieli być Rosjanie. Biało-Czerwoni odmówili gry, a w konsekwencji tego zostali ukarani walkowerem i spadli do Dywizji B.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Reprezentacja Polski zadecydowała. Nie zagra z Rosją.
Sprawy jednak tak nie zostawili i teraz mogą cieszyć się z tego, że podjęte przez nich działania przyniosły skutek. Rosja została bowiem zawieszona w prawach członka światowej federacji rugby na wózkach World Wheelchair Rugby!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
I to na wniosek Polskiego Związku Rugby na Wózkach. Decyzja zapadła w sobotę, 26 listopada, na Walnym Zgromadzeniu World Wheelchair Rugby (WWR), czyli światowej federacji rugby na wózkach.
PZWR wniosek o zawieszenie Rosjan złożył już w marcu. Ten musiał przejść długą drogę, aż w końcu się udało. Wszystko zostało dokładnie opisane w komunikacie, jaki pojawił się w mediach społecznościowych polskiego związku.
Rosjanie do końca walczyli o swoje. "Podczas Zgromadzenia Prezydent i Wiceprezydent Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego mocno walczyli o odrzucenie polskiego wniosku. Argumentowali w języku rosyjskim za bezzasadnością głosowania" - czytamy.
"Jako odpowiedź na polski wniosek powoływali się m.in. na wszystkie możliwe wojny pod koniec XX i na początku XXI wieku oraz użyli argumentu, iż Rosyjski Komitet Paraolimpijski jest całkowicie niezależny od rosyjskich polityków" - dodano.
Prezes PZWR Peter Kaluba zdołał jednak znaleźć odpowiednio mocne argumenty, by przekonać delegatów do poparcia wniosku. Efekt jest taki, że Rosja została zawieszona w prawach członka do czasu zakończenia wojny w Ukrainie.
Cały komunikat Polskiego Związku Rugby na Wózkach poniżej:
Zobacz także:
"To absurd". Prezes polskiej federacji mówi wprost o podejściu do Rosjan