Magdalena Fularczyk i Natalia Madaj uszczęśliwiły polskich kibiców, którzy już od kilku dni czekali na kolejny medal. Wioślarki mogły wysłuchać "Mazurka Dąbrowskiego", po raz pierwszy odegranego w Rio de Janeiro.
Reprezentacja Polski w tym samym dniu pokonała w trzech setach ekipę z Argentyny. Kapitan Michał Kubiak nie zapomniał o sukcesie rodaczek. - Serdecznie gratulujemy Magdalenie Fularczyk-Kozłowskiej i Natalii Madaj. Jesteśmy dumni, że kolejni nasi reprezentanci zdobywają medale. My jednak koncentrujemy się głównie na sobie, na tym, żeby dobrze grać. Wiadomości z innych dyscyplin do nas docierają, ale nie możemy się za bardzo rozpraszać, rozglądać co się dzieje dookoła. Wielkie gratulacje dla mistrzów olimpijskich, ale skupiamy się na swoim podwórku. Żałujemy, że nie mogliśmy obejrzeć finałowego wyścigu naszych złotych medalistek, ale naprawdę nie mieliśmy czasu. Niczego by to nie zmieniło, gdybyśmy oglądali. Ważne jest to, że wygrały - przyznał przyjmujący.
- Jeżeli zobaczymy się z nimi w wiosce olimpijskiej to oczywiście pogratulujemy osobiście. Myślę jednak, że one potrzebują teraz trochę spokoju, a nieproszeni goście nie są im potrzebni. A ja złoty medal obejrzę sobie dopiero wtedy, gdy zawiśnie na mojej szyi - zakończył Kubiak.
Grzegorz Wojnarowski z Rio de Janeiro
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)