Nieprawdopodobny wyczyn Polki. Była olimpijka w księdze rekordów Guinnessa

Instagram / Na zdjęciu: Karolina Szczepaniak
Instagram / Na zdjęciu: Karolina Szczepaniak

W przeszłości zmagała się z anoreksją, a z kłopotów wydobył ją powrót do pływania. Karolina Szczepaniak, olimpijka z Pekinu i Londynu, ustanowiła właśnie rekord Guinnessa w pływaniu długodystansowym. W trakcie 48 godzin przepłynęła 149 kilometrów.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich minutach wyzwania na basenie AWF Warszawa towarzyszyli jej fani, a tuż po wyjściu z basenu pływaczka otrzymała tort. Choć widać było po niej duże zmęczenie, to zawodniczka zdążyła jeszcze podziękować wszystkim zgromadzonym, a podczas całej uroczystości nie ukrywała łez wzruszenia. Wyzwanie można uznać za totalnie szalone, bo Polka ani razu nie wyszła z wody na sen. Jak sama mówiła, nauczyła się spać podczas "nabijania" kolejnych kilometrów. Tempo robi wrażenie, bo pokonywała w godzinę średnio trzy kilometry i to dosłownie cały czas przez kolejne dwa dni.

Dla doświadczonej pływaczki to jednak dopiero początek wyzwań zaplanowanych na ten rok. W sierpniu czeka ją jeszcze trudniejsze zadanie, bo Karolina Szczepaniak chce być pierwszą kobietą, która przepłynie Morze Bałtyckie. Trasa ze Szwecji do Polski ma w linii prostej 172 kilometry, a w tym czasie Polka będzie musiała zmagać się nie tylko ze zmęczeniem, ale także prądami morskimi, a przede wszystkim zimną wodą. Przygotowania do tego ekstremalnego wyzwania zaczęła już kilka lat temu. Jeśli jej się uda, pobije rekord świata w pływaniu open water. Już wiadomo, że będzie to nie tylko najbardziej ekstremalne przeżycie w jej życiu, ale także najdroższe. Aby rekord był ważny konieczna jest asysta łodzi asekurującej. Na ten cel potrzeba z kolei aż... 85 tysięcy złotych.

Aby odpowiednio przygotować się do tak dużego wysiłku Szczepaniak od kilku lat trenuje dziewięć razy w tygodniu. Sześć razy w tygodniu przepływa na zajęciach około 7 km, a trzy razy są to dystanse 10-15 kilometrów.

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

W ostatnich latach może pochwalić się kilkoma osiągnięciami, które robią wielkie wrażenie. Przez 12 godzin pływała w nocy w Zatoce Gdańskiej, a podczas jednego z wyzwań na basenie pokonała 85 kilometrów w 24 godziny.

Kibice sportu mieli okazję poznać ją już wcześniej, bo przez 17 lat uprawiała zawodowo pływanie. W tym czasie zdobyła kilkadziesiąt medali mistrzostw Polski, a jej koronną konkurencją było 800 metrów stylem dowolnym. Dwukrotnie w karierze uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich (w 2008 i 2012 roku).

Obecnie poza własnymi treningami jest także trenerem pływania oraz psychologiem sportu. To właśnie ta ostatnia umiejętność pomaga jej samej radzić sobie w niekomfortowych warunkach, przyzwyczajać się do pływania w całkowitym mroku, a także odpoczywać podczas pokonywania kolejnych kilometrów.

Komentarze (0)