Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki: Bardzo trudno byłoby nam zorganizować igrzyska w Polsce

Materiały prasowe / Andrzej Kraśnicki (po prawej)
Materiały prasowe / Andrzej Kraśnicki (po prawej)

- Z punktu widzenia sportu organizacja w Polsce zimowych igrzysk olimpijskich ma sens. Oceniając jednak realnie, trudno byłoby nam to zrobić - przyznaje prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

- Z punktu widzenia sportu organizacja w Polsce zimowych igrzysk olimpijskich ma sens. Oceniając jednak realnie, trudno byłoby nam to zrobić - przyznaje prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki nie ukrywa, że przy obecnych możliwościach Polski organizacja igrzysk olimpijskich w naszym kraju wydaje się mało prawdopodobna.

- Niedawno chcieliśmy zorganizować zimowe igrzyska olimpijskie w Krakowie. Jak zobaczyliśmy, jaki jest poziom w Pjongczangu, to nie mamy wątpliwości, że przed nami do wykonania jest naprawdę wiele pracy nad infrastrukturą sportową - ocenia Andrzej Kraśnicki.

- Takie igrzyska miałyby sens z punktu widzenia sportu. Jeżeli zapadnie decyzja, że organizujemy igrzyska, to jestem przekonany, że znajdą się pieniądze na infrastrukturę oraz dla związków sportowych. Ale oceniając realnie, bardzo trudno byłoby to zorganizować. Dzisiaj igrzyska odbywają się na poziomie, któremu mogą podołać najbogatsze państwa - zaznacza prezes PKOl.

ZOBACZ WIDEO Skoczkowie narciarscy powitani na Okęciu. Stefan Horngacher był pod wrażeniem

Jednocześnie Kraśnicki, odnosząc się do organizacji w Polsce turnieju Euro 2012, zaznacza, że igrzyska nie są całkowicie nierealne.

- Chciałbym, żeby Polska miała szansę na organizację, ale żeby tak się stało, musimy mieć wsparcie rządu, całego kraju, regionów i miast czyli wszystkich. Jako Polacy mamy pewne cechy narodowe. Kiedy pojawia się pewien bodziec i wyjątkowa szansa, to robimy wszystko, co wydaje się niemożliwe - podkreśla.

Kilka lat temu mieszkańcy Krakowa opowiedzieli się w referendum przeciwko pomysłowi organizacji igrzysk w Krakowie, które miałyby się odbywać we współpracy ze Słowacją. W zeszłym roku pojawiła się inicjatywa, żeby igrzyska zorganizować w Karkonoszach - razem z Czechami.

- Jeżeli chodzi o organizację igrzysk w Krakowie, to Słowacy bardzo chcieliby wrócić do współpracy. Trzeba to przeanalizować i podliczyć. Na to musi jednak pracować cała Polska. Mieszkańcy Krakowa myśleli, że to oni będą musieli za wszystko zapłacić i w referendum opowiedzieli się przeciw igrzyskom. Ale wcale tak nie jest. To tak wielka impreza, że cały naród musiałby w tym uczestniczyć. Jeżeli chodzi o stronę czeską, to ich zaangażowanie jest mniejsze niż w przypadku Słowaków. Tak czy inaczej - pozytywna promocja kraju zawsze jest potrzebna.

[b]Michał Bugno z Pjongczangu

Autor na Twitterze:

[/b]

Źródło artykułu: