Polacy zrealizowali swój cel i zajęli punktowane miejsce. Ewa Kuls straciła trochę czasu do prowadzącej Rumunii, lepiej pojechał Maciej Kurowski, a na prowadzenie Polaków wyprowadził duet Jakub Kowalewski / Wojciech Chmielewski. Biało-Czerwoni czekali na dole na kolejne reprezentacje, szczególnie na Koreańczyków. Po ich ślizgach stało się jasne, że Polacy skończą w "ósemce". Reszta była poza zasięgiem, ale ten rezultat jest sukcesem naszych saneczkarzy.
Zgodnie z oczekiwaniami, ze sporą przewagą wygrali Niemcy. Zaskoczyli srebrni medaliści - Kanadyjczycy, choć pomogli im Austriacy, zwłaszcza dwójka Peter Penz / Georg Fischler, która popełniła błąd podczas ślizgu. Bez medalu Amerykanie, ze świetnym Chrisem Mazdzerem w składzie.
Wynik saneczkarzy to czwarte punktowe miejsce dla Polaków. Wcześniej 4. w skokach był Kamil Stoch, z kolei 5. Stefan Hula, a w biathlonie 6. miejsce wywalczyła Monika Hojnisz.
Sztafeta saneczkarzy:
Miejsce | Reprezentacja | Czas / strata |
---|---|---|
1. | Niemcy (Natalie Geiesenberger, Johannes Ludwig, Tobias Wenld / Tobias Arlt) | 2:24.517 |
2. | Kanada (Alex Gough, Sam Edney, Tristan Walker / Justin Snith) | +0.355 |
3. | Austria (Madeleine Egle, David Gleischer, Peter Penz / Georg Fischler) | +0.471 |
8. | Polska (Ewa Kuls-Kusyk, Maciej Kurowski, Wojciech Chmielewski / Jakub Kowalewski) | +1.896 |
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę