Pjongczang 2018. Odrodzenie Johannesa Boe. Martin Fourcade nie wytrzymał próby nerwów

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Johannes Boe
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Johannes Boe

Johannes Boe powetował sobie niepowodzenia w dwóch wcześniejszych biathlonowych konkurencjach i zdobył złoto w biegu na 20 km. Wielką szansę na triumf zmarnował Martin Fourcade. Z niezłej strony pokazał się Grzegorz Guzik.

Norweg był murowanym faworytem do przynajmniej jednego złota - nikt tak często nie wygrywał w tegorocznym Pucharze Świata. W Pjongczangu Johannes Boe ponosił do tej pory klęskę. W sprincie zajął 31. miejsce, nie powiodła mu się pogoń w biegu na dochodzenie (21. lokata). Zmagania na 20 km zaczął tak, jak poprzednie występy - od błędu na strzelnicy i wydawało się, że znowu obejdzie się smakiem.

Boe biegł jednak bardzo szybko i pomimo dwóch karnych minut prowadził na mecie. Wyprzedzić mógł go tylko Martin Fourcade, drugi z dominatorów biathlonu. Francuz strącił 18 krążków, pozostawały mu dwa strzały i wszyscy zawieszali mu złoto na szyi. Faworyt nie wytrzymał próby nerwów, pomylił się dwukrotnie i spadł poza podium. Skończył na 5. miejscu i wyglądał na bardzo rozczarowanego, bo medal, a nawet złoto, miał na wyciągnięcie ręki.

Lider z Norwegii z niepokojem obserwował to, co działo się na trasie. Ani razu nie przestrzelili Dominik Landertinger i Jakov Fak. Tego pierwszego nie niosły tak narty i na mecie przegrał sporo z Boe, ale utrzymał brązowy medal. Przy finiszu Faka Norwegowi podniosło się ciśnienie. Najgroźniejszy rywal przegrał o pięć sekund i zdobył swój drugi olimpijski medal w karierze (poprzedni w 2010 r.). Co ciekawe, to Chorwat, startujący w barwach Słowenii. Przez lata był jedynym reprezentantem swojej ojczyzny w stawce. Poprzedni krążek zdobył jeszcze jako Chorwat.

Zaskoczył Grzegorz Guzik. Skazywany na pożarcie Polak popełnił tylko dwa błędy na strzelnicy i zajął przyzwoite 33. miejsce. Andrzej Nędza-Kubiniec ukończył bieg na 79. lokacie.

Bieg indywidualny mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajCzas / strata
1. Johannes Boe Norwegia 48:03.8
2. Jakov Fak Słowenia +5.5
3. Dominik Landertinger Austria +14.2
4. Sebastian Samuelsson Szwecja +29.1
5. Martin Fourcade Francja +42.4
6. Benjamin Weger Szwajcaria +48.6
33. Grzegorz Guzik Polska +3:48.0
79. Andrzej Nędza - Kubiniec Polska +7:36.1

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę

Komentarze (2)
avatar
yes
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
słaby Guzik 
avatar
Malin87
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Andrzej Nędza - nazwisko zobowiązuje :P