Kombinacja norweska "odrzutkiem". Może zniknąć z programu igrzysk olimpijskich

Newspix / ŁUKASZ KRAJEWSKI / Na zdjęciu: Paweł Słowiok
Newspix / ŁUKASZ KRAJEWSKI / Na zdjęciu: Paweł Słowiok

To nie jest łatwy czas dla kombinacji norweskiej. Dyscyplina wyraźnie przegrywa popularnością ze skokami narciarskimi, a na domiar złego może całkowicie zniknąć z programu igrzysk olimpijskich.

Kombinacja norweska jest połączeniem dwóch innych sportów zimowych: skoków i biegów narciarskich. Na igrzyskach olimpijskich jest od zawsze, choć z czasem bardzo znacznie ucierpiała na popularności. Niejako wyparły ją skoki narciarskie, które ogląda 2,781 mld widzów rocznie.

Choć sama sportowa rywalizacja jest ciekawa i emocjonująca, to małe zainteresowanie kibiców przekłada się na niewielką uwagę ze strony sponsorów. Problemy kombinacji norweskiej widzi Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który może zdecydować się na drastyczny dla dyscypliny krok.

- Dwubojem interesuje się obecnie zaledwie kilka państw i to jest poważny problem. Ile mieliśmy już spotkań, narad, konferencji... Od lat głowimy się, jak zatrzymać spadek popularności, ale na razie ponosimy porażkę. Tymczasem tematem zaczął interesować się MKOl, który alarmował już, że pozycja kombinacji w programie igrzysk jest poważnie zagrożona. Oni w ogóle chcą zmienić program zimowych zawodów, przeczyścić go, wprowadzić nowe, bardziej widowiskowe dyscypliny. Może to dotyczyć również kombinacji. To nie groźba, a realne zagrożenie - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Gian Franco Kasper, prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) i członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w kombinacji norweskiej rywalizuje czterech Polaków: Paweł Słowiok, Adam Cieślar, Wojciech Marusarz i Szczepan Kupczak. W środowych zawodach najlepiej zaprezentował się pierwszy z nich, który zajął 22. miejsce. Złoty medal padł z kolei łupem Niemca Erica Frenzela.

ZOBACZ WIDEO Michał Bugno z Pjongczangu: Za każdym z polskich skoczków ciągną się koreańskie demony

Źródło artykułu: