Rio 2016: najlepsi zawodnicy na igrzyskach - zobacz, kto trafił do siódemki fazy grupowej. Jest w niej Polak!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami pierwsza część turnieju olimpijskiego piłkarzy ręcznych. Redakcja WP SportoweFakty po pięciu meczach grupowych wybrała najlepszą siódemkę zawodników występujących w Rio de Janeiro.

1
/ 7

Bramkarz: Danijel Sarić 

To już norma - zawodnicy reprezentujący Katar niemal po każdym swoim spotkaniu mogą mówić, że zwycięstwo zawdzięczają Sariciowi. Bramkarz jest jeśli nie największą, to z pewnością najbardziej powtarzalną gwiazdą Katarczyków. Nie zawodzi, nie ma słabszych meczów. Obrazują to też liczby - po pięciu spotkaniach średnia skutecznych obron tego zawodnika wynosi 38 procent - najwięcej wśród wszystkich golkiperów, a wielu z nich grało przecież zdecydowanie krócej niż on. Wyjął dokładnie 48 piłek z 125 posłanych w jego kierunku.

2
/ 7

Prawe skrzydło: Lasse Svan Hansen 

Przewodzi zestawieniu najlepszych rzucających - po pięciu meczach ma na swoim koncie trzydzieści sześć bramek, co daje mu średnią 7,2. Żadnego spotkania nie zakończył ze zdobyczą poniżej sześciu trafień i rzucał ze skutecznością siedemdziesięciu dwóch procent. Jest bardzo mocnym punktem swojego zespołu, błyskawicznie wybiega do kontrataków i bezlitośnie je wykorzystuje. Co ciekawe - nie jest egzekutorem rzutów karnych, jak wielu jego kolegów występujących na tej samej pozycji.

3
/ 7

Prawe rozegranie: Valentin Porte 

Porte w fazie grupowej imponował. Przebić się przez konstelację gwiazd francuskiej reprezentacji nie jest łatwo, stać się jedną z największych z nich w trakcie turnieju olimpijskiego to ogromna umiejętność. Czasem, by być na widoku, wystarczy działać z cienia. Niby niemożliwe, a jednak. Porte rzucił dwadzieścia jeden bramek, wcale nie najwięcej ze wszystkich rozgrywających. Tak umiejętnie rozdawał jednak piłki, że licznik jego asyst po pięciu meczach zatrzymał się na dwudziestu. W sumie miał więc udział w czterdziestu jeden trafieniach swojego zespołu. To już sporo.

4
/ 7

Środek rozegrania: Domagoj Duvnjak 

Siedemnaście bramek, dwadzieścia pięć asyst, udział w czterdziestu dwóch trafieniach swojej ekipy - to statystyki Chorwata, dzięki którym prowadzi w tak zwanej punktacji kanadyjskiej. Od kilku lat należy do grona najlepszych zawodników na świecie, nic więc dziwnego, że w Rio spisuje się świetnie i jest prawdziwym liderem swojej ekipy. Do świetnych wyników w ataku dodał też te w obronie - w defensywie walczył bardzo czujnie - miał aż dziewięć przechwytów i dwukrotnie zatrzymał rywali blokiem. Na ławce kar spędził cztery minuty.

5
/ 7

Lewe rozegranie: Karol Bielecki 

Zdecydowanie najlepszy polski szczypiornista na igrzyskach w Rio. Gdyby nie on, ofensywa Biało-Czerwonych wyglądałaby bardzo marnie (chociaż trzeba przyznać, że złożyło się na to wiele czynników, jak na przykład kontuzja Michała Jureckiego). We dwóch stanowili siłę drugiej linii, podczas nieobecności młodszego kolegi Bielecki ciężar zdobywania bramek z dystansu musiał przejąć praktycznie w całości na siebie. A to wychodzi mu w Rio znakomicie - zdobył już trzydzieści trzy oczka, dobrze spisywał się też na linii siedmiu metrów - w rzutach karnych skuteczny był piętnaście razy.

6
/ 7

Lewe skrzydło: Uwe Gensheimer 

Miał bardzo trudny początek roku, ale widać, że już prawie o tym zapomniał. W Rio zdobył już dwadzieścia siedem bramek i miał pięć asyst. Na linii siódmego metra stawał piętnastokrotnie, dwa razy się pomylił. Do naszego zestawienia wszedł kosztem młodziutkiego Jerry'ego Tollbringa, który miał bardzo podobne statystyki i był zdecydowanie największym pozytywem reprezentacji Szwecji, która po bardzo słabym występie odpadła z turnieju z tylko jedną wygraną.

7
/ 7

Obrotowy: Patrick Wiencek 

Zapora. W obronie wykonywał tytaniczną pracę, ze wszystkich swoich zadań wywiązywał się z nawiązką. Radził sobie dobrze nie tylko w defensywie, ale też w ataku - gdy było trzeba związywał rywali i robił sporo miejsca do rzutów swoim kolegom, a gdy sam miał piłkę w rękach, nie zastanawiał się dwa razy. Rzucił czternaście bramek na siedemnaście prób, co dało mu skuteczność na poziomie osiemdziesięciu dwóch procent.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)