W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin) [1]
Golkiperka szczecinianek rozegrała kolejny znakomity mecz w tym sezonie. Zaprezentowała przy okazji nie tylko swoje umiejętności czysto bramkarskie, ale również doskonale potrafiła wyprowadzać kontrataki, które okazały się zabójcze dla rywalek. Nic więc dziwnego, że Pogoń szybko uzyskała znaczącą przewagę, skoro Płaczek dała się we znaki Miedziowym już na początku rywalizacji. Wynik 4:0 po 3. minutach mówi zresztą sam za siebie. Warto jednak pochwalić całą defensywę Granatowo-Bordowych. Udane zawody, co warto podkreślić, ma za sobą również m.in. bramkarka MKS-u Selgros Lublin - Weronika Gawlik.
Lewe skrzydło: Małgorzata Rola (MKS Selgros Lublin) [1]
Dorobek skrzydłowej mistrzyń Polski w trudnym pojedynku z Vistalem Gdynia wyniósł sześć bramek. To najlepszy wynik w lubelskiej ekipie. Małgorzata Rola miała spory wpływ na sukces zespołu gości, otrzymywała dużą liczbę podań od swoich koleżanek i potrafiła je wykorzystać. Szybko biegała do kontrataków, trafiała w ważnych momentach. Mistrzynie Polski, mimo gry w okrojonym składzie, potrafiły wywalczyć dwa punkty, co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi pojedynkami. Na wyróżnienie po minionej serii zasłużyła także skrzydłowa Pogoni - Joanna Gadzina.
Lewe rozegranie: Małgorzata Stasiak (Pogoń Baltica Szczecin) [1]
Reprezentantka Polski wyraźnie imponuje skutecznością. Pogoń Szczecin w meczu z Zagłębiem Lubin miała kilka trudnych momentów, ale tego samego nie można powiedzieć o Małgorzacie Stasiak. Rozgrywająca brała na siebie ciężar gry i przyniosło to nadspodziewanie udany efekt. Dziesięć bramek i więcej niż poprawna gra w obronie, dało wyraźną wygraną gospodyń.
Środek rozegrania: Lidia Żakowska (KPR Ruch Chorzów) [1]
Nowa zawodniczka w ekipie Niebieskich już pokazała, że jej transfer póki co wydaje się strzałem w dziesiątkę. Lidia Żakowska popisała się doskonałą skutecznością w pierwszej połowie meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Na listę strzelców wpisywała się wówczas sześć razy. Po zmianie stron zaliczyła kilka bardzo ważnych przechwytów i inteligentne kierowanie grą Ruchu Chorzów. To pozwoliło rozgrywającej wydatnie przyczynić się do triumfu swojego zespołu i zasłużyć na miano najlepszej zawodniczki meczu. W weekend popis skuteczności dały ponadto Joanna Waga ze Startu Elbląg i Zana Marić z Metraco Zagłębia Lubin.
Prawe rozegranie: Olga Figiel (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1]
Najlepsza wśród Góralek podczas starcia z gdańskim beniaminkiem. Bardzo skuteczna, ale również potrafiąca świetnie asystować koleżankom. Rzucała z trudnych pozycji, brała na swoje barki ciężar rozgrywania ataków pozycyjnych. Szukała nietuzinkowych rozwiązań. Bardzo dobrze spisywała się w obronie, co zasługuje na szczególną uwagę, bo Olga Figiel potwierdziła, że jest zawodniczką uniwersalną. Na tej samej pozycji warto wyróżnić także Monikę Kobylińską, która ponownie została najlepszą strzelczynią wśród zawodniczek Vistalu.
Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) [2]
Skrzydłowa Akademiczek po raz drugi z rzędu trafia do najlepszej siódemki kolejki. Dobrze w jej wykonaniu wygląda początek sezonu. Była zawodniczka Startu Elbląg zdobywa gole jak na zawołanie. W pojedynku z KPR-em Jelenia Góra zaliczyła aż jedenaście bramek, z czego siedem padło po rzutach karnych... ale te również trzeba umieć rzucać. Dołożyła bardzo dużą cegiełkę do sukcesu swojej drużyny, dzięki któremu koszalinianki są liderkami rozgrywek.
Kołowa: Kamila Szczecina (Pogoń Baltica Szczecin) [1]
Wybór najlepszej obrotowej okazał się tym razem najtrudniejszy spośród wszystkich pozycji. Kilka zawodniczek zagrało bardzo udane mecze. Wielkie brawa należą się m.in. młodej Edycie Charzyńskiej z MKS-u Selgros Lublin, która musiała radzić sobie na kole w wyniku kontuzji koleżanek. Klasę potwierdziły też Hanna Sądej, Jovana Milojević oraz 19-letnia Maria Beczek z Ruchu Chorzów. Miejsce w pierwszej siódemce przypadło jednak Kamili Szczecinie, która zaczyna udowadniać swoją wartość w drużynie. W spotkaniu z Miedziowymi potrafiła się obrócić do rzutu mając "na sobie" czasami nawet dwie zawodniczki rywalek. Kiedy tylko dostała piłkę, to albo zamieniała akcję na bramkę, albo odgwizdywany był rzut karny. Transfer z Nowego Sącza wydaje się więc póki co bardzo udany.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Weronika Gawlik (MKS Selgros Lublin) [1] Lewe skrzydło: Joanna Gadzina (Pogoń Baltica Szczecin) [1] Lewe rozegranie: Marta Dąbrowska (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) [1] Środek rozegrania: Joanna Waga (Start Elbląg) [1] Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [2] Prawe skrzydło: Jessica Quintino (MKS Selgros Lublin) [1] Kołowa: Edyta Charzyńska (MKS Selgros Lublin) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl