W tym artykule dowiesz się o:
Onet.pl: Orlen Wisła Płock postawiła dzielny opór THW Kiel
Orlen Wisła Płock przegrała 33:34 (14:14) z THW Kiel w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Wicemistrzowie Polski dzielnie walczyli z naszpikowanym gwiazdami gigantem, ale w końcówce zabrakło szczęścia.
Sport.pl: Nafciarze stracili punkt z THW Kiel w ostatnich sekundach meczu
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock na inaugurację Ligi Mistrzów we własnej hali pechowo, tracąc ostatnią bramkę kilka sekund przed końcem spotkania, przegrali z niemieckim THW Kiel 33:34 (14:14).
Nafciarze byli bardzo blisko wygrania tego spotkania. Ba, mogli nawet zremisować, ale na kilkanaście sekund przed końcem piłkę zza linii końcowej boiska Ivan Milas próbował podawać do Marcina Lijewskiego ale przechwycił ją Filip Jicha i pognał co sił w nogach na bramkę Orlen Wisły. A jego ósme trafienie sprawiło, że w hitowym pojedynku pierwszego weekendu z Ligą Mistrzów to szczypiorniści THW Kiel cieszyli się ze zwycięstwa.
Kieler Nachrichten: Jicha zapewnia Zebrom zwycięstwo
Przy odrobinie szczęścia i umiejętności, mistrz Niemiec THW Kiel zaliczył udany start w Lidze Mistrzów. Zespół Alfreda Gislasona w niedzielę rywalizował z Wisłą Płock. Siedem sekund przed końcem spotkania zwycięską bramkę rzucił Filip Jicha i Zebry wygrały 34:33.
Handball-world.com: Dramat w Płocku, Jicha ratuje THW
Pierwsza przeszkoda dla graczy THW Kiel była bardzo ciężka - Wisła w pierwszej połowie była silniejsza od Kiel, które nie mogło znaleźć właściwego rytmu gry. W drugiej odsłonie było wiele błędów technicznych i ogrom emocji. Tylko fatalny błąd w wykonaniu Polaków tuż przed końcem meczu pozwolił zdobyć Zebrom zwycięską bramkę. To była bardzo nerwowa i chaotyczna przeprawa dla ekipy Alfreda Gislasona.
Ehfcl.com: Jicha prowadzi Kiel do skromnego zwycięstwa
Thriller, godny swojej nazwy - meczu tygodnia LM. Wisła Płock rozpoczęła nową przygodę tak, jak ją poprzednio zakończyła - od porażki z THW Kiel, ale spotkanie z trzykrotnym triumfatrem Ligi Mistrzów miał zupełnie inny przebieg, niż jednostronne konfrontacje z sezonu 2011/12 w TOP 16. THW Kiel było na krawędzi trzeciej z rzędu porażki w Champions League (przegrany półfinał i mecz o 3. miejsce w czerwcowym Final Four dop. red.). Wisła w końcówce prowadziła 33:32, lecz swoją klasę potwierdził Filip Jicha, zdobywając rzutem na taśmę zwycięską bramkę.
Handball-planet.com: THW Kiel wygrywa po thrillerze w Płocku
Trudny początek miało w Champions Leagu miał THW Kiel. Wisła Płock była bliska wygrania swojego pierwszego meczu w Lidze Mistrzów, lecz THW wygrało ostatecznie jedną bramką. Początek meczu był doskonały w wykonaniu Wisły, która nie pozwoliła odskoczyć Zebrom na więcej niż jedną bramkę. Trzydzieści sekund przed końcem spotkania było 33:33 i przy piłce była Wisła, lecz Ivan Milas podał wprost w ręce Filipa Jichy, który zapewnił THW Kiel wygraną.