W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Aleksandra Hypka (EKS Start Elbląg)
Obok tego występu nie mogliśmy przejść obojętnie! Aleksandra Hypka w sobotę powróciła do składu EKS Startu Elbląg i od razu zrobiła różnicę. W meczu z MKS PR URBIS Gniezno zaliczyła szereg skutecznych i często też efektownych interwencji. W dużej mierze to właśnie dzięki niej ekipa Romana Monta zainkasowała komplet punktów w starciu z nieprzewidywalnym beniaminkiem.
Lewe skrzydło: Oktawia Płomińska (MKS FunFloor Lublin)
W minionym tygodniu zawodniczki MKS FunFloor Lublin rywalizowały o punkty z Galiczanką Lwów. Nie był to łatwy mecz, ale wicemistrzynie kraju wyszły z niego zwycięsko, między innymi dzięki jakości, jaką dawała na lewej flance Oktawia Płomińska. Na listę strzelczyń wpisała się pięciokrotnie (przy 83-procentowej skuteczności) i dołożyła cegiełkę do cennej wygranej ekipy z Koziego Grodu.
ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona o krok od tytułu. "To byłoby znakomite otwarcie dla Lewandowskiego"
Lewe rozegranie: Karolina Jureńczyk (MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski)
Ogromny dylemat mieliśmy na lewej połówce, bo na tej pozycji zabłysnęły także Anna Mączka w meczu z KPR Ruchem Chorzów oraz Magda Więckowska w potyczce z Galiczanką Lwów. Wzięliśmy jednak pod uwagę kilka czynników, w tym klasę przeciwnika, i tym razem chcielibyśmy docenić Karolinę Jureńczyk, która w arcyciekawym starciu z Eurobudem JKS Jarosław nie wstrzymywała ręki i raz po raz karciła przeciwniczki mocnym rzutem z dystansu. Znakomity, i miejmy też nadzieję, że przełomowy występ w wykonaniu tej młodej rozgrywającej. Zdobyła dziesięć bramek (wszystkie z gry) przy świetnej, 83-procentowej skuteczności.
Środek rozegrania: Patricia Machado Matieli (MKS Zagłębie Lubin)
W samych superlatywach można się wypowiadać także o środkowej rozgrywającej MKS Zagłębia Lubin. Tańczyła z piłką, świetnie mijała rywalki na zwodzie, bawiła się grą i zrobiła ogromną różnicę w derbach Dolnego Śląska. Dawno nie rzucała też tak dużo! To tylko potwierdza, że w meczu z KPR Gminy Kobierzyce czuła się bardzo pewnie i lekko. Na listę strzelczyń wpisała się ośmiokrotnie.
Prawe rozegranie: Paulina Stapurewicz (EKS Start Elbląg)
Gra elblążanek w meczu z zespołem MKS PR URBIS Gniezno mogła się naprawdę podobać. Podopieczne Romana Monta stanowiły zagrożenie tak naprawdę z każdej pozycji, kontrolowały mecz i zgarnęły pełną pulę. Bardzo dobrze na prawej połówce radziła sobie Paulina Stapurewicz, która wykorzystywała swoje świetne warunki fizyczne i nie wstrzymywała ręki w ataku. Rozgrywająca Startu Elbląg zdobyła sześć bramek w ośmiu rzutowych próbach.
Prawe skrzydło: Milena Kaczmarek (MKS PR URBIS Gniezno)
Nie udało się gnieźniankom zdobyć punktów w starciu z EKS Startem Elbląg, ale warto docenić ich prawoskrzydłową, która robiła wszystko, żeby odwrócić losy meczu. To właśnie Milena Kaczmarek i jej zabójcze kontry przywracały beniaminkowi wiarę w korzystny wynik. Kiedy druga linia zawodziła pod kątem skuteczności, do akcji wkraczała ona. Zapisała na swoim koncie aż dziewięć celnych trafień.
Kołowa: Patrycja Noga (MKS FunFloor Lublin)
Wyróżnienie za ostatnią serię należy się także Patrycji Nodze. Lwowianki miały bardzo duży problem z upilnowaniem obrotowej MKS FunFloor Lublin. Nie dawała się klinczować, wyrywała im się i z łatwością robiła sobie przewagę. Do tego jeszcze skuteczność, a także ładne, techniczne wykończenia rzutów. Na listę strzelczyń wpisała się czterokrotnie i dołożyła cegiełkę do cennej wygranej wicemistrzyń Polski.