PGNiG Superliga: Piotrcovia postraszyła lidera

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / fot. Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Patricia Matieli Machado (Metraco Zagłębie Lubin) w akcji
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / fot. Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Patricia Matieli Machado (Metraco Zagłębie Lubin) w akcji

Znakomite widowisko obejrzeli w środowe popołudnie kibice szczypiorniaka w Piotrkowie Trybunalskim. Piotrcovia była o krok od dużej niespodzianki jaką byłoby urwanie punktów liderowi PGNiG Superligi.

Zdecydowanym faworytem spotkania były lubinianki. Piotrcovia pokazała jednak wielką wolę walki i była bliska odebrania punktów Miedziowym. Przez większą część pierwszej połowy wynik oscylował wokół remisu. Dopiero w ostatniej minucie Zagłębie rzuciło dwa gole z rzędu i zeszło do szatni z prowadzeniem 14:12.

Po zmianie stron Piotrcovia rzuciła się do odrabiania strat. Nie tylko je odrobiła, ale również kilka razy wyszła na jednobramkowe prowadzenie. W najważniejszych momentach gospodyniom zabrakło jednak przysłowiowego łutu szczęścia. Piotrkowski zespół mógł bowiem odskoczyć od utytułowanego rywala na 2-3 bramki. Ze skrzydeł, w dogodnych sytuacjach pudłowały jednak Patrycja Ciura i Władysława Belmas.
Jeszcze w 54. minucie na świetlnej tablicy widniał remis (22:22). Dopiero w końcówce doświadczenie Zagłębia wzięło górę. Trzeba przyznać, że przyjezdne miały również więcej sportowego szczęścia oraz Monikę Maliczkiewicz w bramce. To ona zatrzymała kilka ważnych piłek, wyprowadziła szybkie kontry, które bezbłędnie wykończyły jej koleżanki - Małgorzata Trawczyńska i Kinga Grzyb.

- Po raz pierwszy jestem tak zadowolony po przegranym meczu. Dziewczyny zagrały dziś na 200 procent swoich możliwości. Szkoda ostatnich akcji, ale tam górę wzięło doświadczenie. Zagłębie walczy o zupełnie inne cele w lidze i my o inne. Mam nadzieję, że to spotkanie pozwoli zespołowi jeszcze bardziej uwierzyć w swoje umiejętności - powiedział po meczu Andrzej Bystram, trener piotrkowskiej drużyny.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Metraco Zagłębie Lubin 23:26 (12:14)

Piotrcovia: Opelt, Kolasińska, Sarnecka - Ciura 4/3, Belmas 3, Zaleśny 3, Cygan 2, Despodovska 2, Wasilewska 2, Wypych 2/1, Ivanović 2, Gajewska 1, Senderkiewicz 1, Kopertowska 1.
Rzuty karne: 4/5
Kary: 2 min (Despodovska - 2 min.)

Metraco Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż, Kuźmicka - Grzyb 6, Mączka 6, Hartman, Trawczyńska 3, Buklarewicz, Górna 1, Rosińska, Machado 3, Viktoria Belmas 1, Pielesz 1/1, Milojević 5.
Rzuty karne: 1/1
Kary: 10 min (Buklarewicz - 4 min., Mączka - 2 min., Machado - 2 min., Maliczkiewicz - 2 min.)

Sędziowali: Marek Baranowski (Warszawa), Bogdan Lemanowicz (Płock). Widzów: 200

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Genoa zatrzymała Juventus, sensacja w Turynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
skarpeta trenera
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pierwsze zmęczenie Zagłębia dało się we znaki. Dużo sił poszło na ostatni mecz EHF. Swoją drogą sędziowie dzisiaj też chyba byli zmęczenie :)