KPR Legionowo - Piotrkowianin. Mecz, który przejdzie do historii

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA

Spotkanie KPR Legionowo - Piotrkowianin przejdzie do historii PGNiG Superligi. Do jego rozstrzygnięcia potrzebna była bowiem dogrywka oraz trzy serie rzutów karnych. Po niezwykle zaciętym i dramatycznym boju wygrali gospodarze 37:36.

Przez cały mecz trwała twarda walka o każdą piłkę, a obie drużyny grały tak jakby stawką było mistrzostwo olimpijskie. Nikt nie zamierzał nikomu odpuszczać nawet centymetra parkietu. Po pierwszej połowie bliżej wygranej był Piotrkowianin, który prowadził 14:13.

Po zmianie stron goście odskoczyli nawet na 4 bramki, ale szybko gospodarze zniwelowali te straty i w 43. minucie było 18:18. W ostatnim kwadransie spotkania żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi niż jedna bramka. Tuż przed końcem do wyrównania doprowadził Tomasz Kasprzak i w regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem 25:25. Rozstrzygnięcia nie przyniosła również dogrywka (27:27), a więc zgodnie z regulaminem obie drużyny przystąpiły do rzutów karnych.

Jako pierwszy przestrzelił Witalij Titow. W piątej kolejce meczową piłkę miał Dmytro Zinczuk. Grający trener Piotrkowianina nie rzucił jednak gola i...sędziowie zarządzili kolejną serię karnych. W niej również padł remis (4:4) i zarządzono rzuty do skutku. Nerwowo nie wytrzymał Mateusz Góralski, który nie potrafił odpowiedzieć na trafienie Titowa. Mecz wygrali gospodarze 37:36.

KPR Legionowo - Piotrkowianin 37:36 - po dogrywce i karnych

(13:14, 25:25, 27:27, 31:31, 35:35)

KPR Legionowo: Krekora, Stojković - Ignasiak 2, Prątnicki 3, Mochocki 4, Kasprzak 10, Titow 12, Brinovec 1, Miecznikowski, Ciok, Gumiński 5.
Kary: 8 min (Prątnicki i Mochocki - po 4 min.).

Piotrkowianin:
Schodowski, Procho - Mróz 5, Woynowski, Iskra 8, Swat 2, Góralski 2, Nastaj 4, Surosz 3, Andreou, Kravchenko 1, Achruk, Tórz 9, Pacześny 1, Zinchuk 1, Makowiejew.
Kary: 6 min (Pacześny - 4 min., Achruk - 2 min.)

Sędziowali: Igor Dębski, Artur Rodacki (Kielce). Widzów: 350

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia

Komentarze (1)
avatar
Wisła_KPR
14.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz ogólnie stał na dość niskim poziomie i nie był za ciekawy. Tak naprawdę można było przyjść na same rzuty karne :D. Ciekawe co się stało Kamilowi Ciokowi... Oby nie zerwanie ścięgna Achille Czytaj całość