KPR - Energa AZS. Udane otwarcie przyjezdnych. Koszalinianki wywożą z Jeleniej Góry komplet punktów

WP SportoweFakty / Artur Chyła / Na zdjęciu z prawej: Paulina Tracz
WP SportoweFakty / Artur Chyła / Na zdjęciu z prawej: Paulina Tracz

Po półtoramiesięcznej przerwie ruszyła PGNiG Superliga Kobiet. W meczu 12. kolejki KPR Jelenia Góra podjął Energę AZS Koszalin i nie zakończył spotkania na swoją korzyść. Komplet punktów dopisały do swojego konta przyjezdne (28:22).

Energa AZS nie zawiodła oczekiwań swoich kibiców i wywiozła z Dolnego Śląska komplet punktów. Mimo ambitnej walki w pierwszych minutach niżej notowany KPR Jelenia Góra zszedł na przerwą z bagażem ośmiu bramek.

Obijanie słupków, niecelne rzuty i faule w ataku stały się dla koszalinianek idealną okazją do odskoczenia rywalkom. W 7. minucie spotkania tablica wyników wskazywała remis po cztery. Podopieczne Anity Unijat "włączyły piąty bieg" i zaczęły miejscowym odjeżdżać. Akademiczki trafiły do siatki miejscowych aż osiem razy z rzędu. Grę przyjezdnych napędzała świetnie dysponowana Walentyna Niesciaruk.

Po zmianie stron Energa AZS kontynuowała dobrą grę i w 38. minucie po bramce Hanny Sądej prowadziła na Dolnym Śląsku już "dychą". Mimo dużej straty do gości warto w ekipie z Jeleniej Góry wyróżnić Monikę Ciesiółkę, która niejednokrotnie ratowała swoje koleżanki przed utratą bramki.

Z dużą pomocą golkiperki ekipa miejscowych zdołała odrobić część strat i w 53. minucie zbliżyła się do koszalińskiej drużyny na sześć trafień. Na więcej Akademiczki już nie pozwoliły i rozpoczęły rundę rewanżową od pewnego zwycięstwa.

KPR Jelenia Góra - Energa AZS Koszalin 22:28 (8:16)
KPR:

Ciesiółka, Filończuk - Bielecka 1, Bilenia 1, Tomczyk 4, Kobzar 5, Załoga 5, Jasińska 2, Oreszczuk 1, Janas 3.
Karne: 4/7
Kary: 4 min. (Bielecka, Jasińska - po 2 min.)

Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch - Michałów 5, Roszak 3, Stasiak 2, Budnicka, Domaros, Chmiel, Kaczanowska, Błaszczyk 3, Nestsiaruk 8, Izak 1, Sądej 5, Piwowarczyk.
Karne: 3/5
Kary: 14 min. (Michałów - 4 min., Stasiak, Budnicka, Domaros, Błaszczyk, Sądej - 2 min.)

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Manchester United odprawił z kwitkiem pierwszoligowca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: