Liga Mistrzów: pierwsza porażka Barcelony. PSG lepsze w hicie kolejki

Duma Katalonia śrubowała statystyki nie tylko w lidze hiszpańskiej (ponad 100 spotkań z rzędu bez porażki). Blaugrana w pięciu pojedynkach Ligi Mistrzów ogrywała rywala za rywalem. Z drużyną Kamila Syprzaka nie poradzili sobie gracze m.in. THW Kiel i Telekomu Veszprem. Znakomita seria skończyła się w Paryżu.

Gwiazdorzy Paris Saint-Germain HB od pierwszych minutach wysyłali wyraźne znaki, że realnie myślą o komplecie punktów. Mikkel Hansen miał wprawdzie nie najlepiej ustawiony celownik, ale Nedim Remili przejął odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Reprezentant Francji regularnie trafiał zza dziewiątego metra, na kole rozszalał się Luka Karabatić i na przerwę zespoły zeszły przy wyniku 15:12 dla gospodarzy.

We znaki stołecznej siódemce najbardziej dawał się Dika Mem. Przed rodzimą publicznością Francuz prezentował świetną dyspozycję i na moment dał Barcelonie nadzieję na sukces (22:20). Na paryżan nie było jednak mocnych. Twardo grający w obronie Jesper Nielsen zamykał korytarz przed Lasse Anderssonem, brylował też pod bramką przeciwnika. Podanie do Szweda kończyło się golem lub wywalczeniem karnego.

Xavier Pascual zaryzykował i podwyższył katalońską obronę. Indywidualna opieka nie sprawiła wielkich trudności Nikoli Karabaticiowi i jego kolegom z drugiej linii. Paryżanie utrzymali rytm i zwyciężyli 33:26.

Z obrońcami PSG próbował walczyć Kamil Syprzak. Polak strzelił trzy gole w pięciu próbach i spisał się lepiej niż Jesper Noddesbo, drugi z obrotowych Barcelony. W spotkaniu nie wystąpił główny rywal płocczanina do pierwszej siódemki, Cedric Sorhaindo.

Liga Mistrzów, grupa A (6. kolejka):

Paris Saint-Germain HB - FC Barcelona Lassa 33:26 (15:12) Najwięcej bramek: dla PSG - Nedim Remili 9, Luka Karabatić, Mikkel Hansen - po 5; dla Barcelony - Dika Mem 5, Kirył Łazarow 4, Timothey N'guessan, Aitor Arino, Kamil Syprzak - po 3.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki