Sabina Włodek, wielokrotna reprezentantka Polski, funkcję pierwszego szkoleniowca MKS-u Selgrosu objęła pod koniec października 2013 r., po odwołaniu z tego stanowiska Edwarda Jankowskiego. Początkowo miała to być opcja tymczasowa, jednak dzięki zadowalającym wynikom zespołu, Włodek kontynuowała pracę w Kozim Grodzie jako pierwszy trener zespołu mistrza Polski. Rolę jej asystentek pełniły kolejno Edyta Danielczuk i Monika Marzec.
Czarne chmury nad głową trenerki Selgrosu zaczęły zbierać się po rozegranym w drugi weekend września turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń. W Słowenii ekipa Sabiny Włodek przegrała kompromitująco półfinałowe spotkanie z na poły amatorskim zespołem - Indeco Conversano z Włoch. Mistrzynie Polski nie awansowały do rozgrywek Champions League a na głowę szkoleniowca posypał się grad krytyki.
- W tej chwili nie podejmujemy decyzji kadrowych. Kontrakty członków sztabu szkoleniowego są ważne do końca roku - zapewniał jednak prezes MKS-u Selgros, Marcin Lipiec.
Sytuacji Włodek nie poprawiły także wyniki uzyskiwane w tegorocznych rozgrywkach PGNiG Superligi. Przegranej w szlagierowym pojedynku z Vistalem Gdynia nie zdołały zatrzeć przekonujące zwycięstwa nad ligowymi outsiderami: UKS-em PCM Kościerzyna, Piotrcovią Piotrków Trybunalski czy KPR-em Jelenia Góra.
Jak informuje oficjalna strona internetowa lubelskiego klubu, w ciągu najbliższych dni podane zostanie nazwisko nowego szkoleniowca. Jednym z kandydatów do objęcia schedy po Włodek jest wspomniany Edward Jankowski. Wieloletni trener lubelskiej ekipy po rozstaniu z Energą AZS Koszalin pozostaje bez klubu.
ZOBACZ WIDEO: KSW: Kita wraca w wielkim stylu i chce rewanżu z Bedorfem
Czy decyzja o odwołaniu Sabiny Włodek jest słuszna? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Czy lekko anonimowy Chorwat jest dobrym rozwiazaniem? Ciezko powiedziec, na pewno mamy slabiuki sklad, jezeli nowy trener nie jest cudotworca to bedzie bar Czytaj całość