W pierwszych minutach mecz nie układał się po myśli barcelończyków, bowiem szczypiorniści Fraikin Granollers postawili poprzeczkę bardzo wysoko i prowadzili nawet 5:4 w 10. minucie. Potem do głosu doszła już Duma Katalonii z niesamowitym Kiryłem Łazarowem. Macedończyk zdobył osiem bramek i przybliżył swój zespół do półfinału Pucharu Króla. Kapitalny występ w bramce zaliczył też Danijel Sarić, który w sytuacjach sam na sam stanowił zaporę nie do przejścia.
Dużo ciepłych słów należą się też Kamilowi Syprzakowi. Reprezentant Biało-Czerwonych wprawdzie rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale trener Xavier Pascual w 15. minucie posłał polskiego obrotowego w bój. Ten go nie zawiódł. Grając na zmianę z Cedrikiem Sorhaindo, Polak rzucił cztery bramki, nie myląc się ani razu. Świetnie wyglądała jego współpraca z Waelem Jallouzem i Raulem Entrerriosem. W gwoli ścisłości Sorhaindo, rywal Syprzaka w walce o pierwszą siódemkę, pięć razy trafił do siatki.
Barcelonie zdarzyły się przestoje i rywale doszli Katalończyków w drugiej połowie na cztery bramki. Mistrzowie Hiszpanii zachowali więcej sił na końcówkę, powiększając przewagę po skutecznie egzekwowanych rzutach karnych przez Łazarowa. W sobotę 12 marca w Barcelonie odbędzie się spotkanie rewanżowe, w którym ekipa Polaka będzie bronić siedmiobramkowej przewagi z Granollers.
1/4 finału Pucharu Króla:
Fraikin BM Granollers - FC Barcelona Lassa 27:34 (13:17)
Najwięcej bramek: dla Barcelony - Kirył Łazarow - 8, Cedric Sorhaindo - 5, Kamil Syprzak, Wael Jallouz - po 4.
Zobacz wideo: Hokej, PHL, play-off: Comarch Cracovia - Ciarko PBS Bank STS (skrót)
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.