Szwedki spotkaniem z Austrią chciały się zrehabilitować, po tym jak w pierwszym meczu tylko zremisowały 21:21 z zespołem Białorusi. Drużyna „Trzech Koron” od początku dominowała w meczu. Po kwadransie gry, gdy do bramki trafiła Matilda Boson było już 6:2. Drużyna szwedzka z czasem powiększała swoje prowadzenie, a w bramce świetnie spisywała się Madeleine Grundström. Do przerwy Austriaczki zdołały rzucić tylko pięć bramek, przy jedenastu rywalek.
W drugiej połowie podopieczne Ulfa Schefverta z czasem zwiększały swoją przewagę. W drużynie Austrii widać było brak doświadczenia. Nawet skrzydłowa niemieckiego 1. FC Nürnberg Handball, Katrin Engel zagrała nieskutecznie. Na wyróżnienie w zespole prowadzonym przez Herberta Mullera zasługuje bramkarka Petra Blazek, która uchroniła swój zespół od wyższej porażki. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 24:10 dla "Trzech Koron". Dzięki tej wygranej Szwedki są pewne udziału w następnej rundzie, a zespół austriacki swoich pierwszych punktów będzie musiał szukać w ostatnim spotkaniu z Białorusią.
Austria - Szwecja 10:24 (5:11)
Austria: Schilk, Blazek - Grossberger, Scheffknecht 2, Bosch, Flandorfer, Magelinskas 1, Budecevic, Thurner, Hodl 1, Stumvoll 1, Plach 1, Engel 4/3
Kary: 2 min.
Szwecja: Kain, Grundstrom - Flognman 2, Boson 4, Holmgeren 1, Islas Helgesson 3, Wikensten 1, Skogsberg 2, Utkovic 2, Eriksson, Ahlm 5/1, Torstenson 4, Wiberg, Gullden,
Kary: 8 min.
Widzów: ok. 500