Igor Stankiewicz kontra jego byli podopieczni. "Wiem, że chcą mi coś udowodnić"

W sobotę Vetrex Sokół Kościerzyna podejmie Polski Cukier Pomezanię Malbork. Szkoleniowcem zespołu gości jest Igor Stankiewicz, który w przeszłości pracował w ekipie z Kaszub.

Aktualnie Polski Cukier Pomezania Malbork zajmuje drugie miejsce w tabeli, natomiast Vetrex Sokół Kościerzyna jest ósmy. Szczypiorniści z Kaszub mają jednak zaledwie dwa punkty straty do czwartego miejsca. - Na pewno czeka nas trudny mecz. Wiem, że chłopacy z Kościerzyny mecz przeciwko mnie, czy Grześkowi Sibidze potraktują szczególnie. Na boisku będą chcieli coś udowodnić i mieć satysfakcję. Ja z mojej strony zrobię wszystko, by ją dla siebie zachować - powiedział Igor Stankiewicz, który niedawno pracował z klubem z Kościerzyny.
[ad=rectangle]
Malborscy zawodnicy muszą się nastawić na ciężką przeprawę. - Na pewno gospodarze będą walczyć o każdy metr boiska, ale i my się nie położymy. Przygotowujemy się do tego meczu i zobaczymy jakie będą tego wyniki. W ostatnich kolejkach w tym roku gramy z zespołami z ligowej czołówki. Mamy trochę poobijanych chłopaków, ale trzeba grać - zauważył szkoleniowiec.

Oba zespoły z Pomorza są budowane w zupełnie inny sposób. - Trzon Sokoła funkcjonuje od 7-8 lat. Większość zawodników z Kościerzyny gra ze sobą od wielu sezonów i rozumieją się bez słów. To ich atut. My mamy nowe twarze i trzeba jakoś ułożyć klocki. Sokołowi gra się łatwiej w obronie, a i w ataku mogą podawać sobie piłkę w ciemno. W Pomezanii jest paru chłopaków, którzy wyróżniają się w tej lidze. Liczę, że staną na wysokości zadania - zakończył Stankiewicz.

Komentarze (0)