Czwartkowe spotkanie z całą pewnością było dla szkoleniowców obu zespołów swego rodzaju poligonem doświadczalnym przed kolejnymi spotkaniami ligowymi. Te dla obu zespołów na pewno nie będą łatwe - podopieczne trenera Zdzisława Wąsa we własnej hali zmierzą się z "Akademiczkami" z Koszalina, natomiast "Niebieskie" czeka ciężki wyjazd do Elbląga. Dla trenera żółto-czerwonych to spotkanie miało również inne, cenne znaczenie. Po raz pierwszy w warunkach meczowych szkoleniowiec SPR-u mógł się przyjrzeć grze testowanej przez ekipę z Małopolski, 26-letniej reprezentantki Macedonii - Mariji Serafimovskiej. Występuje ona na pozycji obrotowej, a w chwili obecnej na tej pozycji trener SPR-u dysponuje tylko Agatą Basiak. Czy Serafimovska zostanie zakontraktowana przez drużynę z południa kraju? Tego dowiemy się z czasem. Na chwilę obecną jest ona zawodniczką testowaną.
[ad=rectangle]
Samo spotkanie miało wyrównany przebieg. W pierwszej odsłonie niewielką przewagę posiadały szczypiornistki z Chorzowa, które dzięki dobrej grze bramkarki, Moniki Ciesiółki oraz reprezentacyjnej skrzydłowej, Moniki Migały po pierwszych dwóch kwadransach spotkania prowadziły 16:14. Po przerwie początkowo "Niebieskie" w dalszym ciągu miały lekką przewagę, jednak z czasem coraz mocniej do głosu dochodziły olkuszanki, które ostatecznie odrobiły straty i wywalczyły remis. Bramkę ustalającą wynik spotkania na 30 sekund przed końcem z rzutu karnego zdobyła Sabina Kobzar.
Testowana przez "Lwice", Marija Serafimovska w tym spotkaniu zdobyła dwie bramki.
SPR Olkusz - KPR Ruch Chorzów 29:29 (14:16)