W końcówce oszczędzili rywala - relacja z meczu MKS Piotrkowianin - MKS Henri Lloyd Brodnica

Piąte zwycięstwo odnieśli w bieżących rozgrywkach szczypiorniści Piotrkowianina. Spadkowicz z PGNiG Superligi pokonał pewnie przed własną publicznością MKS Henri Lloyd Brodnica 37:26 (21:11).

W dotychczasowych spotkaniach zespół Janusza Szymczyka nie zachwycał. Przed tygodniem wymęczył wygraną w Poznaniu, a w poprzednim meczu przed własną publicznością dopiero w końcówce zapewnił sobie zwycięstwo nad Kar-Do Spójnią Gdynia. Mecz z Henri Lloyd Brodnica przyniósł długo oczekiwaną poprawę jakości w grze spadkowicza.
[ad=rectangle]
Przyjezdni byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę tylko do 12. minuty. Po bramce Kamila Netza prowadzili nawet 6:5. Piotrkowianin wrzucił jednak przysłowiowy "piąty bieg" i po kwadransie wygrywał 10:7. W kolejnych minutach gospodarze sukcesywnie powiększali przewagę. Świetnie w bramce spisywał się Damian Procho, a szybkie kontry skutecznie wykańczali: Piotr Swat i Tomasz Mróz. Po pierwszej połowie Piotrkowianin wygrywał dziesięcioma trafieniami.

W 42. minucie po bramce Dmytro Zinchuka gospodarze osiągnęli najwyższe tego dnia prowadzenie (30:13). Piotrkowianin spokojnie mógł przekroczyć czterdzieści bramek, ale trener Szymczyk dokonał kilku zmian w składzie pozwalając wyjść na boisko rezerwowym zawodnikom. Goście z Brodnicy to wykorzystali i w końcówce nieco zniwelowali straty.

- Kiedyś musieliśmy wreszcie odpalić i to dzisiaj nastąpiło. Znacznie lepiej wyglądała też gra w defensywie. Oczywiście, że mogłem żyłować wynik i mogliśmy wygrać ten  mecz wyżej. Nie było jednak takiej potrzeby. Wolę dać pograć wszystkim zawodnikom niż bić bramkowe rekordy - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec gospodarzy.

MKS Piotrkowianin - MKS Henri Lloyd Brodnica 37:26 (21:11)

MKS Piotrkowianin: Banisz, Procho, Pietruszka - Zinchuk 3, Mróz 7, Kozłowski, Woynowski 6, Iskra 3, Chełmiński 1, Różański 6, Swat 7/3. Hejniak, Szczukocki, Jankowski, Pożarek 1, Pacześny 3.
Trener: Janusz Szymczyk
Kary: 4 min (Różański, Procho)
Rzuty karne: 3/3

MKS Henri Lloyd: Jankowski, Muszak - Malinowski, Zakrzewski, Olszewski 5/2, Porzeczka 2, Sadowski 2, Bidziński, Kruszewski, Netz 4, Cichocki 2, Matlach 4/3, Mazur 2, Orłowski 4/1.
Trener: Jan Orzech
Kary: 8 min (Sadowski x2, Zakrzewski, Matlach).
Rzuty karne: 6/7

Sędziowali: Michał Kopiec (Siemianowice Śląskie), Marcin Zubek (Bytom). Widzów: 200

Źródło artykułu: