O krótką ocenę sobotniego spotkania poprosiliśmy trenera Nielby Pawła Nocha. - Pierwsze mecze zawsze są trudne, a dzisiejszy mecz powiedziałbym, że był nawet bardzo trudny - mówi szkoleniowiec zwycięskiej ekipy. - Pierwsze kolejki zazwyczaj są nerwowe i to było widać dzisiaj w poczynaniu moich graczy jak i graczy Grunwaldu, mieliśmy mnóstwo przestrzelonych sytuacji. Nerwowość przeszkodziła nam, by wyrobić sobie dużą przewagę bramkową, udało się to dopiero w drugiej połowie - ocenia spotkanie.
Wojskowi przez pierwsze trzydzieści minut pomimo nie najlepszej gry dotrzymywali korku przyjezdnym, przegrywając pierwszą połowę 10:12. W drugiej połowie tak różowo już nie było i to podopieczni trenera Nocha przeważali.
Trener Nielby odniósł się do sytuacji Wojskowych. - Chylę czoła przed trenerem Rafałem Walczakiem, przed zawodnikami Grunwaldu - mówi po czym dodaje - drużyna, która pomimo trudnej sytuacji nie poddała się w dzisiejszym meczu i walczyła do pewnego momentu. Po tym meczu widać, że oni mogą być ekipą, która u siebie będzie bardzo mocna i urwie punkt nie jednej drużynie.