Paweł Noch: Aż się nie chce wyliczać, bez ilu graczy dziś wystąpiliśmy

Dla piłkarzy ręcznych Nielby Wągrowiec wynik ostatniego spotkania sezonu zasadniczego nie miał wpływu na ostateczną lokatę w tabeli. Żółto-czarni nie potraktowali jednak ulgowo meczu z MKS Kalisz.

Z powodu drobnych urazów wągrowczanie w minioną sobotę wystawili skład liczący zaledwie 10 zawodników. - Aż się nie chce wyliczać, bez ilu graczy dziś wystąpiliśmy. Pozwoliliśmy sobie na przerwę w grze w przypadku kontuzjowanych zawodników, aby wykurowali się na baraże. Wszystko wskazuje na to, że na kolejny mecz, który odbędzie się w niedzielę, wszyscy oprócz Dawida Matłoki, będą gotowi do gry. Choć mamy swoje dalsze cele, to umawialiśmy się z chłopakami, aby ostatniego spotkania rundy zasadniczej nie potraktować inaczej. Chłopcy zagrali dziś z zaangażowaniem. To, że walczyliśmy z zespołem z Wielkopolski, nie miało żadnego znaczenia. Z kimkolwiek byśmy grali, podeszlibyśmy do meczu w ten sam sposób - oceniał po meczu Paweł Noch, pierwszy szkoleniowiec Nielby.

Postawę swojej drużyny skomentował również Bartosz Świerad, rozgrywający nielbistów. - Przed nami ważne spotkanie barażowe. Mecz z MKS Kalisz chcieliśmy
potraktować, jak generalny sprawdzian naszych możliwości. Mogło być jeszcze
lepiej, gdybyśmy dysponowali szerszym składem. Kilku chłopaków ma jeszcze niestety drobne kontuzje. Myślę, że na baraże będzie już wszystko dobrze.
Skuteczność oraz konsekwentna postawa w obronie była naszą silną stroną w
sobotnim meczu. Oprócz kilku niepotrzebnych błędów z drugiej połowy, nasza gra
wyglądała przyzwoicie. Do spotkań barażowych możemy podchodzić optymistycznie. Mamy wielki respekt do zespołu z Gdańska. Jest to ekipa, która zajęła drugie miejsce w tamtej grupie. Występuje tam wielu znanych, ogranych zawodników, którzy mieli przygody z ligami zagranicznymi i ekstraklasą. Jest dwójka bardzo dobrych szkoleniowców. Będziemy walczyć i nie poddawać się. Pierwszy mecz wiele pokaże. Graliśmy wcześniej z Wybrzeżem tylko w turniejach towarzyskich. Spotkania sparingowe to zupełnie inny poziom i czas przygotowań
- tłumaczył wągrowiecki szczypiornista.

Przed Nielbą walka w barażach o awans do PGNIG Superligi z Wybrzeżem Gdańsk. Pierwsze spotkanie odbędzie się w niedzielę (12 maja) w Gdańsku o godz. 19. Rewanż w Wągrowcu w sobotę (18 maja) o godz. 17. - Teraz czeka nas walka w barażach z Wybrzeżem. Na prośbę działaczy z Gdańska, przystaliśmy na niedzielny termin meczu. W związku z imprezą, która odbywać się będzie w gdańskiej hali, spotkanie odbędzie się o godz. 19. Ostatnie dni przed meczem w Gdańsku poświęcimy na to, aby ustawić swoje granie pod rywala. Musimy doprowadzić do pełnego zdrowia kontuzjowanych graczy i znaleźć słabe strony Wybrzeża - wyjaśniał trener wągrowieckiego MKS-u.

Komentarze (0)