Puchar EHF: Orlen Wisła uchodzi za faworyta

Osoby związane z Elverum, Team Tvis Holstebro i RK Maribor Branik z respektem wypowiadają się o Orlen Wiśle Płock. Natomiast Christian Spanne zapowiada zwycięstwo w obu meczach z Elverum.

W czwartek odbyło się losowanie fazy grupowej Pucharu EHF. Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock zagrają w grupie C z Team Tvis Holstebro (Dania), Elverum (Norwegia) oraz RK Maribor Branik (Słowenia).

Szkoleniowiec Team Tvis Holstebro uważa, że najbardziej emocjonująca będzie rywalizacja z płocką ekipą, która jawi się jako jednoznaczny faworyt.

- Wisła Płock jest klasową drużyną, niesamowitą w meczach przed własną publicznością. Bez wątpienia Płock to miejsce, gdzie jest się pod ogromną presją - powiedział Klavs Bruun Jorgensen, który następnie dodał: - Będzie trudno zakończyć rywalizację w grupie przed Nafciarzami, lecz drugie miejsce powinno być w naszym zasięgu.

Z potencjału polskiego klubu zdaje sobie sprawę również zawodnik Elverum, Steffen Stegavik. Jednak środkowy rozgrywający jest zadowolony z przeciwników, z jakimi jego drużyna spotka się w fazie grupowej Pucharu EHF.

- Całkiem dobre losowanie. Będzie przyjemnie zagrać z Wisłą Płock przed trybunami zapełnionymi pięcioma tysiącami fanatycznych, polskich kibiców. Zespół ten jest też faworytem do triumfu w tych rozgrywkach. Team Tvis Holstebro jest także dobrą ekipą, podczas gdy nie mam żadnego pojęcia o RK Maribor Branik - stwierdził norweski szczypiornista.

Warto wspomnieć, iż w skandynawskich mediach Christian Spanne zapowiedział, że Orlen Wisła Płock powinna odnieść zwycięstwo nad Elverum zarówno u siebie, jak i na wyjeździe.

- Jeżeli nie wygramy obu tych pojedynków, to będzie to dla nas kompletna katastrofa - stwierdził skrzydłowy Nafciarzy, który nie ma wątpliwości, że rywali w Płocku czeka prawdziwe piekło, o czym świadczą jego słowa: - Elverum ma najlepszych kibiców w Norwegii, ale przy sześciu tysiącach fanatycznych sympatyków Wisły wydają się mali.

Z respektem o Nafciarzach wypowiadają się również buńczuczni zazwyczaj przeciwnicy z Bałkanów.

- Wisła Płock bez wątpienia jest faworytem grupy. Natomiast kluby ze Skandynawii są zawsze niewygodnymi rywalami - wyraził swoje zdanie dyrektor RK Maribor Branik, Andrej Bauman. Bardziej powściągliwie wypowiedział się opiekun słoweńskiej drużyny.

- Trudno powiedzieć, kto wyjdzie z grupy. Nie wiem wszystkiego o zespołach. Sądzę, iż ostatnie wyniki mogą sugerować, że troszkę wyższy poziom prezentują Wisła Płock oraz Team Tvis Holstebro. Jednak tak naprawdę wszystko zostanie zweryfikowane na parkiecie - powiedział Marko Šibila.

Źródło artykułu: