Vive zdobyło Skopje! - relacja z meczu Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Vive Targów Kielce zwyciężyli w szlagierowym spotkaniu 5. kolejki Ligi Mistrzów z Metalurgiem Skopje 23:21 (10:12). Mistrzowie Polski z kompletem zwycięstw przewodzą w tabeli grupy C.

Szlagierowy pojedynek 5. kolejki Ligi Mistrzów obie drużyny rozpoczęły bardzo nerwowo, popełniając kilka błędów w ofensywie. Bogdan Wenta dość nieoczekiwanie na lewym rozegraniu desygnował do gry Karola Bieleckiego, który udanie wszedł w mecz (2 skuteczne atomowe rzuty z 10 metrów).

Metalurg Skopje w ofensywie praktycznie w ogóle nie wykorzystywał skrzydłowych. Całość akcji oparta była na rozgrywających i Mladenie Rakceviciu. Obrotowy macedońskiej drużyny wespół z Renato Vugrinecem w pierwszej połowie napsuli kielczanom wiele krwi. Jakby tego było mało Vive Targi Kielce złapało przestój w ataku, co momentalnie wykorzystali gospodarze - 7:4 (17').

Wielokrotnie z opresji mistrzów Polski ratował jednak Sławomir Szmal. Dzięki jego udanym interwencjom kielczanie przegrywali w 23 minucie już tylko jedną bramką - 7:8. Sporo ożywienia w poczynania podopiecznych Bogdana Wenty dało wprowadzenie Krzysztofa Lijewskiego. Do przerwy na tablicy wyników było 12:10 na korzyść Metalurga.   Po zmianie stron Macedończycy wypracowanego prowadzenia nie utrzymali zbyt długo. Mistrzowie Polski znacząco poprawili grę w obronie, o czym najlepiej świadczy fakt, że Metalurg przez pierwsze dziesięć minut drugiej odsłony rzucił raptem dwie bramki! Po pięknej asyście Michała Jureckiego kielczanie dopięli wreszcie swego i za sprawą Ivana Cupicia doprowadzili do remisu - 18:18 (38').

Z każdą minutą rywal Vive Targów Kielce słabł. W szeregi Metalurga wkradały się liczne błędy, spowodowane funkcjonującą bez zarzutu kielecką defensywą. W 50' po trzecim z rzędu przechwycie mistrzowie Polski wyszli na dwubramkowe prowadzenie - 20:18. Ostatnie minuty głównie za sprawą kontrowersyjnych decyzji białoruskich sędziów były niezwykle nerwowe, lecz więcej zimnej krwi wykazali kielczanie. Koncert w bramce dał Sławomir Szmal, który szlagierowy pojedynek 5. kolejki Ligi Mistrzów zwieńczył udaną interwencją rzutu karnego.

Vive Targi Kielce po ciężkim boju zwyciężyły 23:21 na gorącym terenie w Skopje i z kompletem 10 punktów przewodzą w tabeli grupy C. 24 listopada w Hali Legionów dojdzie do rewanżowej konfrontacji z podopiecznymi Lino Cervara.

Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce 21:23 (12:10)

Metalurg Skopje: Stanić, Angelov - Vugrinec 7, Rakcević 6, Manaskov 3, Georgievski 2, Mojsovski 2, Kozlina 1, Jonovski, Markoski, Mirkulovski, Doder, Batinović. Kary: 4 min. (Vugrinec, Jonovski).

Vive Targi Kielce: Szmal - Cupić 8, Jurecki 4, Lijewski 3, Bielecki 2, Buntić 2, Musa 1, Stojković 1, Strlek 1, Zorman 1, Grabarczyk. Kary: 8 min. (2x Lijewski, Jurecki, Grabarczyk). Sędziowie: Andrei Gousko - Siarhei Repkin (Białoruś).

Widzów: 6900.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
10
8
0
2
323:273
16
2
10
7
0
3
304:277
14
3
10
7
0
3
278:268
14
4
10
4
0
6
280:279
8
5
10
3
0
7
255:289
6
6
10
1
0
9
246:300
2

Źródło artykułu: