Trudna przeprawa mistrzyń - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KSS Kielce

Pierwsze zwycięstwo w 2012 roku zanotowały piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Wygrana z KSS Kielce 33:27 (15:14) była zarazem 14. kolejną w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet.

Początek meczu mógł wskazywać na bardzo pewne zwycięstwo podopiecznych Bożeny Karkut. Po sześciu minutach, dwóch bramkach Joanny Obrusiewicz, jednej Kaji Załęcznej i Moniki Migały było 4:0. Już wtedy o czas dla swojej drużyny poprosił Zdzisław Wąs. Wskazówki trenera sprawiły, iż przyjezdne w 20. minucie przegrywały różnicą tylko jednej bramki - 8:9. Później do głosu znów doszły miedziowe i w 26. minucie, po bramce najlepszej na parkiecie Karoliny Semeniu-Olchawy było 14:10. Jeszcze przed przerwą kielczanki znów doszły mistrzynie Polski na jedną bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem Zagłębia 15:14.

Po zmianie stron podopieczne Bożeny Karkut od razu zaczęły powiększać przewagę. W 35. minucie było 18:15, a chwilę później 21:16. Nie do zatrzymania były szczególnie dwie zawodniczki Zagłębia. Karolina Semeniuk-Olchawa i Joanna Obrusiewicz, które łączne zdobyły aż 19 bramek (!). W końcówce spotkania lubinianki spokojnie kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i nie pozwalały ambitnie walczącym rywalkom na wiele. Przewaga osiągnięta na początku drugiej połowy wystarczyła do odniesienia pewnego zwycięstwa.

- Wygrał cały zespół. Nie ważne jest, która zawodniczka rzuciła ile bramek. Liczy się wynik, a ten jest korzystny dla nas. Dopisujemy kolejne dwa punkty do swojego dorobku - powiedziała po meczu Joanna Obrusiewicz.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KSS Kielce 33:27 (15:14)

Zagłębie: Tsvirko, Maliczkiewicz, Czarna - Załęczna 2, Piekarz 2, Pałgan 4, Semeniuk-Olchawa 11, Obrusiewicz 8, Migala 4, Jelit 1, Orzeszka, Bader 1.

KSS: Muszioł - Pokrzywka 1, Palewicz 2, Młynarczyk, Kot, Drabik 3, Rosińska 4, Skrzyniarz 3, Paszkowska 6, Nowak, Ivanova 7, Woźniak 1, Parandyk.

Komentarze (0)