W ostatniej kolejce UKS Finepharm uległ na wyjeździe AZS Politechnice Koszalińskiej 16:36 (9:16) lecz mimo to trener polkowiczanek M.Uram widzi pewne pozytywy w grze swojej drużyny.- Mimo porażki w Koszalinie dwudziestoma bramkami styl mojej drużyny był już korzystniejszy niż w pierwszych meczach-mówi trener UKS Finepharm.Co najważniejsze dziewczyny walczyły i ich gra była lepsza niż wskazuje na to wynik końcowy. Myślę że najgorsze spotkania ligowe już za nami. Czasami trzeba osiągnąć dna, aby potem się podnieść.
Już w najbliższą sobotę przed UKS Finepharmem kolejny ligowy pojedynek, w którym podejmie on u siebie o godzinie 16.00 Ruch Chorzów.–Szkoda że przed tym meczem nie udało nam się pozyskać żadnej nowej zawodniczki. Ale mocno pracowaliśmy nad tym aby nasza gra była coraz bardziej poukładana i skuteczniejsza.