Wymarzony debiut Gościńskiego, w tabeli bez zmian - podsumowanie 13. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Miecznikowska show i "kompleks SPR-u" przełamany

Niewątpliwie hitem 13. kolejki spotkań był niedzielny pojedynek Startu Elbląg z broniącym mistrzowskiego tytułu SPR-em Lublin. W roli szkoleniowca elblążanek zadebiutował Grzegorz Gościński, jeszcze do niedawna trener SPR-u. Trzeba przyznać, że był to debiut wprost wymarzony. Spotkanie pełne dramaturgii i zwrotów akcji wygrały ostatecznie elblążanki, choć przez blisko 50 minut, to ich rywalki niepodzielnie rządziły na parkiecie. Przełomowym momentem było pojawienie się na placu gry rezerwowej bramkarki Startu Marty Miecznikowskiej, której znakomite interwencje wybiły z rytmu doświadczone rywalki i pozwoliły elblążankom uwierzyć w końcowy sukces. Zwycięstwo nad mistrzem Polski jest dla zespołu Startu ważne z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze zawodniczkom z Wybrzeża udało się przerwać trwający już od sześciu lat tzw. "kompleks SPR-u". Po drugie kolejna prestiżowa wygrana na pewno podziała na elblążanki "uskrzydlająco", a po trzecie jest to również osobisty sukces trenera Grzegorza Gościńskiego.

Szczypiornistki Startu Elbląg mają powody do zadowolenia

Tradycji stało się za dość

Nie da się nie zauważyć, że kolejne zwycięstwa Zagłębia idą w parze z kolejnymi porażkami beniaminka z Tczewa i choć te dwie sprawy nie mają ze sobą ścisłego związku, to fakt jest faktem. Nie inaczej było w 13. kolejce. Miedziowe bez większych problemów poradziły sobie z Politechniką Koszalińską, a Sambor przegrał u siebie z chorzowskim Ruchem, z tą tylko różnicą, że lubinianki znacznie słabiej zagrały w pierwszej połowie, która zakończyła się remisem, a podopieczne Leszka Elbickiego, właśnie pierwszą odsłonę mogą zaliczyć do udanych. W ostatecznym rozrachunku tradycji stało się jednak za dość.

Bezlitośni faworyci

Niewielu fachowców dawało szanse na wywalczenie punktów zespołowi KPR-u Jelenia Góra w starciu z Piotrcovią oraz AZS-owi Wrocław w pojedynku z Vistalem. Niespodzianek rzeczywiście nie było, a obie, skazywane na pożarcie "siódemki", przegrały w niemal identycznym stosunku. Akademiczki nadal jednak pozostają nad strefą spadkową, a KPR wygląda na to, że może jeszcze długo jej nie opuścić, zwłaszcza mając w najbliższej perspektywie mecze ze Startem Elbląg i SPR-em Lublin.

Najłatwiejsze punkty KSS-u

Najłatwiej kolejne dwa punkty do swojego dorobku dopisały szczypiornistki kieleckiego KSS-u. Walkower i wynik 10:0, to prezent od wycofanej z rozgrywek Zgody Ruda Śląska. Jednak powodów do wielkiej radości nie ma, bo podobne prezenty czekają na każdego kolejnego rywala rudzianek. Niemniej jest to sprawa niezwykle przykra, że śląskiego klubu nie udało się uratować przed katastrofą.

Cytat kolejki:

- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, ale zdaję sobie sprawę, że w tej wygranej była olbrzymia zasługa trenera Andrzeja Drużkowskiego. Bardzo dziękuję kibicom Startu za fantastyczny doping. Chcę też serdecznie podziękować za przywitanie jakie mi zgotowali - powiedział trener Grzegorz Gościński po wygranym meczu z SPR-em Lublin.

Choć emocji nie brakowało sytuacja w tabeli PGNiG Superligi Kobiet po 13. kolejce nie uległa zmianom. Żaden z zespołów ani nie awansował, ani też nie stracił uprzednio zajmowanej pozycji.

Wyniki 13. kolejki PGNiG Superligi Kobiet:

EKS Start Elbląg - SPR Lublin 25:23 (10:14) RELACJA

MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - KPR Jelenia Góra 34:22 (16:12) RELACJA

Vistal Łączpol Gdynia - AZS AWF Wrocław 35:22 (15:12)

Latocha Sambor Tczew - KPR Ruch Chorzów 27:34 (13:14) RELACJA

Zgoda Ruda Śląska - KSS Kielce 0:10

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalińska 34:25 (17:17) RELACJA

Tabela PGNiG Superliga Kobiet