Agata Szulc (Start II Elbląg): Z jednej strony cieszymy się z wyniku, bo remis z liderem to spore osiągnięcie, ale zdajemy sobie sprawę, że mogłyśmy wygrać. Myślę, że pokażemy jeszcze na co nas stać, a po tym meczu elblążanie na pewno mogą spodziewać się lepszej gry w naszym wykonaniu. Spotkanie ze Słupią pokazało, że jesteśmy naprawdę dobrym zespołem i dużo potrafimy. Teraz jesteśmy z pewnością mocniejsze psychicznie i w pojedynku z Pogonią będziemy dążyć do zwycięstwa. Chciałabym utrzymać wysoką skuteczność, ale czas pokaże czy mi się to uda.
Iwona Łoś (Słupia Słupsk): Zagrałyśmy słabo, każda z nas zagrała poniżej swoich możliwości. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko, bo po poprzednim meczu ze składu wypadła nam Agnieszka Łazańska, a w pierwszym spotkaniu Ania Pniewska. Jest ciężko bez dwóch najlepszych zawodniczek, co nie zmienia faktu, że zagrałyśmy bardzo słabo. Fotel lidera zobowiązuje, uważam że dzisiaj zaprezentowałyśmy poziom drugiej ligi. Takiej formy jak w dniu dzisiejszej, ani przed tygodniem już nie chciałybyśmy prezentować. Mam nadzieję, że szybko wrócimy do najwyższej dyspozycji, ale przed nami jeszcze dużo, dużo treningu.