Ligowy hat-trick Startu. Elblążanki zdobyły szalenie ważne trzy punkty

Materiały prasowe / Marcin Bulanda / PressFocus / Na zdjęciu: zawodniczki EKS Startu Elbląg
Materiały prasowe / Marcin Bulanda / PressFocus / Na zdjęciu: zawodniczki EKS Startu Elbląg

Eurobud JKS Jarosław przegrał ze Startem Elbląg 23:25. Dla zespołu gości to już trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Drużyna z północy Polski potwierdza wysoką formę, jaką prezentuje u progu sezonu.

W środę zmierzyły się ze sobą zespoły z Jarosławia i z Elbląga. Na daleki wyjazd zawodniczki z województwa warmińsko-mazurskiego pojechały z dwoma zwycięstwami na koncie, które jednak były osiągnięte po meczach z beniaminkami. Eurobud JKS musiał liczyć na wygraną przed własną publicznością.

Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana i żaden zespół nie potrafił rzucić więcej niż dwóch bramek z rzędu. Obie drużyny lepiej spisywały się w obronie niż w ataku, stąd niski wynik. Po bramce Nikoli Głębockiej w 25. minucie, przez 5 minut nie padła żadna bramka.

Przy stanie 9:10, bramkę w ostatniej minucie rzuciła w końcu Sylwia Matuszczyk po podaniu przez całe boisko. Elblążanki mogły jeszcze wyjść na prowadzenie, jednak w ostatnim rzucie przestrzeliła Marta Gęga.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Drugą połowę od zdobytej bramki zaczęła Aleksandra Zimny, jednak po tym pięć szybkich bramek rzuciły zawodniczki gości i gdy trafiła Paulina Stapurewicz, było już 11:15. Zawodniczki z Jarosławia zdołały jeszcze jednak zbliżyć dystans do rywala.

Gdy w 56. minucie trafiła Gęga, na tablicy wyników widniał rezultat 19:23. W ważnym momencie na siebie ciężar zdobywania bramek wzięła jednak Walentyna Niesciaruk i kolejny raz Eurobud JKS złapał dystans. Jak się jednak okazało, to było za mało.

Przy stanie 22:24 piłkę miały elblążanki, które jednak straciły łatwo piłkę w ataku. Wtedy bramkę rzuciła Aleksandra Zimny i Roman Mont poprosił o czas. Do bramki rywalek rzuciła celnie Juliane Costa, ale sędzia wcześniej przerwał grę. Już podczas sygnalizacji gry pasywnej piłka doszła do Nikoli Głębockiej i ta rzuciła kluczową bramkę. Eurobud JKS już nie oddał rzutu i komplet punktów pojechał do Elbląga.

Eurobud JKS Jarosław - EKS Start Elbląg  23:25 (10:10)

Eurobud JKS: Kordowiecka, Kucharczyk - Niesciaruk 9, Zimny 5, Matuszczyk 4, Gliwińska 2, Kozimur 1, Smolinh 1, Trawczyńska 1 oraz Dorsz, Mokrzka, Strózik, Wołownyk.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min. (Wołownyk 4 min. - cz.k., Strózik, Trawczyńska, Matuszczyk - po 2 min.).

EKS Start: Ciąćka, Hypka - Głębocka 8, Stapurewicz 5, Weber 5, Gęga 4, Costa 2, Tarczyluk 1 oraz Zabielny, Dworniczuk, Knezević, Kostuch, Stefańska.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min. (Stapurewicz, Gęga, Costa - po 2 min.).

Czytaj także: 
Przełamanie Zagłębia
Dwa oblicza Galiczanki

Komentarze (1)
avatar
dział analiz
6.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że Pan redaktor nie zauważył i nie wspomniał w swojej relacji MVP tego meczu, która przyczyniła się do zwycięstwa swojego zespołu. Ola Hypka po raz czwarty została najlepszą zawodniczką. Czytaj całość