Jakub Kamiński zanotował z ławki wejście smoka w wygranym meczu z Walią 2:1 w ramach Ligi Narodów UEFA. Dał impuls i strzelił gola wyrównującego stan spotkania. Nie krył zadowolenia ze swojego występu. To dopiero jego drugi mecz w narodowych barwach. - Fajny bodziec dla mnie. Liczę, że dostanę kolejną szansę. W pierwszej połowie brakowało wypełniania przestrzeni, które mieliśmy wypełniać. W drugiej to zrobiliśmy - mówił po meczu. Przyznał też, że sporo poprawił od gorszego występu jesienią z San Marino.