Barwna, kontrowersyjna, ale charyzmatyczna postać. Trener był ogromnym motywatorem, jego słowa na nas działały. Nie był cichy, to co myślał, to mówił. Postawił na mnie w reprezentacji. Szkoda tylko, że nie mieliśmy w tamtych czasach szczęścia w losowaniu. W kwalifikacjach trafialiśmy na trudne zespoły: Szwedów, Włochów czy Anglików. To były drużyny nie do przeskoczenia - Sławomir Majak wspomina byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Janusza Wójcika, który zmarł w poniedziałek 20 listopada.