Maradona wciąż w formie. Wywalczył karnego, strzelił gola i... skopał ochroniarza

W tym artykule dowiesz się o:

Przeprowadził decydującą akcję, po której sędzia podyktował karnego. Strzelił gola z 11 metrów, a po ostatnim gwizdku cieszył się z wygranej. I nawet jeśli było to tylko spotkanie towarzyskie, Diego Maradona wyglądał po nim na bardzo zadowolonego. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie zapomniał, że był to towarzyski "Mecz dla Pokoju". Schodząc z boiska Argentyńczyk pokazał swoje gorsze oblicze i kopnął pracownika ochrony, który przeszkadzał mu świętować z kibicami.

Komentarze (0)