Jeszcze goście, Podliński głową uderzył tuż ponad bramką!

Łodzianie domagali się podyktowania rzutu karnego. Sędzia nakazał grać dalej. Wcześniej Kosakiewicz powinien umieścić piłkę w bramce.

Sędzia doliczył 5 minut.

Widzew jeszcze stara się zaatakować i zdobyć zwycięską bramkę. Przed momentem dobrze w bramce interweniował Podleśny.

Dramatycznie mogą wyglądać dla Widzew końcowe minuty. Gospodarze zaczynają się bronić, czynią to bardzo nerwowo.

Szukają gola na 1:1 goście. Przed momentem w zamieszaniu uderzał Koziara, Pawłowski złapał piłkę.

Gościom pozostało dziesięć minut, aby doprowadzić do remisu. Widzew utrzymuje piłkę daleko od własnego pola karnego.

Legionovia nie ma już nic do stracenia. Goście starają się atakować.

Zaczynają mnożyć się błędy. Coraz więcej chaosu na boisku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!

Groźne dogranie z prawej strony, Pawłowski błędu nie popełnił i złapał piłkę.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego błąd popełnił Podleśny, ale bez konsewkencji dla Legionovii.

Nie potrafią po przerwie łodzianie zagrozić Legionovii. To goście są cały czas aktywniejsi.

Dobrze 2. połowę rozpoczęli goście. Przed momentem po rzucie rożnym w zamieszaniu Maślanka uderzył niecelnie.

Wracamy do gry!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo

Sędzia doliczył 2 minuty.

Dośrodkowanie z prawej strony do Robaka, ten uderzył głową metr ponad bramką gości.

Odpowiedź łodzian. Strzelał Henrik Ojamaa, Podleśny odbił piłkę.

Do dośrodkowania z rzutu wolnego doszedł Choroś, strzał głową był jednak niecelny.

Widzew starał się zagrozić Legionovii, sędzia jednak przerwał grę dopatrując się zagrania ręką.

Po stracie gola Legionovia stara się zepchnąć łodzian na ich połowę, ale ma z tym problemy.

Po zagraniu z rzutu wolnego gospodarze sygnalizowali zagranie ręką. Sędzia nakazał kontynuować mecz.

W końcu groźniejsza akcja łodzian. Widzew wywalczył rzut rożny.

Sędzia postanowił zrobiić przerwę na picie. Jakkolwiek to brzmi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Widzew rozgrywa piłkę pod polem karnym Legionovii. Łodzianie mają problemy z kreowaniem sobie okazji bramkowych.

Rzut wolny dla gości. Dośrodkowanie jednak było za mocne. Piłka opuściła boisko.

Legionovia coraz groźniejsza. Przed momentem Kordas w ostatnim momencie zatrzymał rywala.

Ma problemy Widzew z kreowaniem okazji bramkowych. Po obiecującym początku gra przeniosła się w okolice środka pola.

Bury zdecydował się na uderzenie z ok. 30 metrów. Piłka przefrunęła ponad poprzeczką. Mogło być groźnie.

Piłkarzom Legionovii w końcu udało się na dłużej przenieść grę na połowę gospodarzy.

Podleśny wybijał piłkę i trafił w zawodnika Widzew. Na szczęście dla Legionovii bez konsekwencji.

Niemal miażdżąca przewaga Widzewa. Goście nie potrafią wyjść z piłką z własnej połowy.

A teraz na strzał zdecydował się Wołąkiewicz, piłkę złapał bramkarz Legionovii.

Pierwsza próba łodzian. Sprzed pola karnego metr obok lewego słupka uderzył Gutowski. A mógł podawać do lepiej ustawionego Ojamy.

Od początku przeważa Widzew. Goście skupieni na własnej połowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Mecz poprowadzi Piotr Idzik (Poznań).

Widzew miał pewnie wywalczyć awans do Fortuna I ligi. Tymczasem po restarcie sezonu łodzianie nie potrafią wygrać meczu. Sobotni rywal Legionovia jest blisko spadku do III ligi.