Doliczone dwie minuty.

Końcowe minuty rywalizacji. Zagłębie Sosnowiec szuka miejsca między zmobilizowanymi obrońcami Stali Mielec, ale na finisz podobny do zaprezentowanego w poprzednim meczu z Chojniczanką nie zanosi się.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura

Obecny wynik oznacza, że Warta Poznań będzie drugim klubem z zagwarantowanym miejscem w barażach o awans do PKO Ekstraklasy. Poza nią Radomiak, a praktycznie pewna szóstki jest również Miedź Legnica. Coraz mniej niewiadomych na górze tabeli.

Uderzenie celne i musiał interweniować Krystian Stępniowski. Tym razem bez zarzutu golkiper Zagłębia Sosnowiec, a Stali Mielec brakuje jednego strzału w lustro bramki, żeby dobić do granicy 10 oddanych w tym meczu.

Pozostało jeszcze kilka minut, ale najważniejszy dylemat brzmi, czy już wyciągać schłodzone butelki szampana czy jeszcze chwilę zaczekać.

Sędzia asystent zasygnalizował spalonego zawodnika Stali Mielec. Trener Krzysztof Dębek wykorzystał tymczasem limit zmian, ale specjalnego ożywienia to nie wprowadziło. Zagłębie Sosnowiec może ponieść już czwartą porażkę z rzędu na własnym stadionie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Można i tak.

Krystian Stępniowski poradził sobie z dośrodkowaniem wykonanym przez Bartosza Nowaka. Bramkarz Zagłębia Sosnowiec przepuścił do siatki już trzy uderzenia i musi uważać, żeby nie skończyło się srogim laniem.

Spójrzmy na statystyki po nieco ponad godzinie meczu. 7:3 w strzałach celnych dla Stali Mielec, a generalnie w uderzeniach 12:8 dla gości. Pod względem posiadania piłki równowaga.

Grzegorz Tomasiewicz ułożył sobie piłkę na stopie kilkanaście metrów od pola karnego Zagłębia Sosnowiec. Przy aktualnym rezultacie może ponosić fantazja gości, czego dowodem jest brawurowe uderzenie zmiennika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Jakub Wrąbel zaprezentował dwie interwencje. Pracuje on na czwarte czyste konto w rundzie wiosennej. Poskromił on uderzenia oddane kolejno przez Patryka Mularczyka oraz Fabiana Piaseckiego.

W środę zapewniło sobie awans Podbeskidzie Bielsko-Biała. Spiker na stadionie po golu na 4:1 ogłosił sukces Górali, a później pewnie przeżywał podwójny stres, kiedy Odra Opole odpowiedziała dwoma golami i była blisko wyrównania. Dlatego warto być odrobinę wstrzemięźliwym, ale na razie nic nie wskazuje na zwrot akcji.

Michał Żyro z dubletem. 3:0 dla wicelidera!

ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"

Michał Żyro na 2:0 dla Stali Mielec. Gospodarze musieliby strzelić dwa gole, żeby przytrzymać przeciwnika w Fortuna I lidze.

Druga połowa konfrontacji. Stal Mielec ze skromną zaliczką, która jeszcze nie daje gwarancji zwycięstwa. Zagłębie Sosnowiec jest zobligowane do atakowania po powrocie z szatni na boisko.

Po długich dekadach nieobecności Stal Mielec puka głośno do PKO Ekstraklasy.

Stal Mielec próbuje podwoić prowadzenie w pierwszej połowie. Mateusz Mak przejął futbolówkę przepuszczoną przez Michała Żyrę i oddał uderzenie. Tym razem blokował defensor Zagłębia Sosnowiec.

Michał Żyro udowodnił w rundzie wiosennej czy już raczej letniej, że potrafi strzelić niebezpiecznie z rzutu wolnego. Tym razem delikatnie za wysoko po faulu Tomasza Hołoty na Bartoszu Nowaku.

Na razie tylko Mateusz Mak znalazł drogę do bramki. Nietypowe, że w poprzednim meczu Stali z Chrobrym gol padł z dobitki strzału skrzydłowego w słupek, a tym razem sam dobijał uderzenie w poprzeczkę.

Jeszcze kilka minut rywalizacji w pierwszej połowie. Poderwał się Fabian Piasecki, a po jego szarży była seria stałych fragmentów dla Zagłębia Sosnowiec. Kacper Radkowski był najgroźniejszy w takich warunkach i główkował obok bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Jeszcze jeden korner i tym razem było uderzenie. Mateusz Żyro nie przymierzył w bramkę Krystiana Stępniowskiego po dośrodkowaniu. W rzutach rożnych zrobiło się 4:2 dla Stali Mielec.

Nie ma już takiego napięcia w każdym zagraniu mielczan jakby było rzutem karnym w finale mundialu. Przed momentem Stal wywalczyła dla siebie korner. Sposobili się do strzału przyjezdni, ale ubiegł ich Piotr Polczak.

Michał Żyro główkował na zakończenie ataku przeprowadzonego na lewym skrzydle przez Bartosza Nowaka oraz Macieja Domańskiego. Pudło i od bramki Krystian Stępniowski.

Dwa kwadranse meczu za zawodnikami. Pierwszy dla Zagłębia Sosnowiec, drugi dla Stali Mielec i tylko podstawowa różnica między drużynami jest taka, że przyjezdni swój dobry fragment w grze potwierdzili golem.

Po zmianie wyniku odrobinę rozluźnili się mielczanie i poprawili statystykę strzałów celnych, żeby dziennikarze się nie "czepiali". Bartosz Nowak oraz Robert Dadok trafili z dystansu w Krystiana Stępniowskiego.

Stal Mielec z zaliczką. Mateusz Mak na 1:0!

Mateusz Mak jest drugim zawodnikiem Stali Mielec w klasyfikacji strzelców. Może jeszcze w tym sezonie śmiało myśleć o dobiciu do granicy 10 trafień. To piątkowe jest dziewiąte.

Było o Fabianie Piaseckim, który prowadzi w klasyfikacji strzelców ligi i miał już jedną szansę na pokonanie Jakuba Wrąbela, ale również Stal Mielec ma lidera rankingu indywidualnego na boisku. Bartosz Nowak strzelił w tym sezonie 12 goli, przy takiej samej liczbie asystował, a to daje prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej ligi.

Podobne akcje po przeciwych stronach boiska i w obie wmieszał się w ostatnim momencie zawodnik broniący. W ten sposób podanie Szymona Pawłowskiego nie doszło do Fabiana Piaseckiego, a zagranie Macieja Domańskiego do Michała Żyry.

Patryk Małecki wystartował odrobinę za wcześnie do podania na prawe skrzydło. Może to zagranie było za późno. Fakt jest taki, że asystent Jacka Małyszka zasygnalizował spalonego i futbolówka dla wicelidera.

Zagłębie Sosnowiec odważnie w początkowym kwadransie meczu. Było uderzenie Patryka Małeckiego z rzutu wolnego w mur, były dwa kolejne strzały obok bramki strzeżonej przez Jakuba Wrąbela. To ostatnie naprawdę niebezpieczne. Fabian Piasecki huknął z powietrza nieznacznie ponad poprzeczką!

Pierwszy rzut rożny w meczu dla Zagłębia Sosnowiec. Za wykonanie stałych fragmentów gry zabiera się często doświadczony Szymon Pawłowski. Dośrodkowanie nie sprawiło problemu Jakubowi Wrąbelowi oraz jego obrońcom.

Nie przebierają w środkach podopieczni Krzysztofa Dębka. Już kilkoma faulami w centrum boiska przerwali nieźle zapowiadające się ataki wicelidera. Stal Mielec nie pozostaje jednak dłużna.

Patryk Małecki zagrał w kierunku pola karnego Stali Mielec. Podanie doświadczonego zawodnika nie dotarło do centralnie ustawionego Fabiana Piaseckiego. Przecięli je skoncentrowani piłkarze z Podkarpacia.

Bezpośrednio przed meczem zmiana dokonana w jedenastce Dariusza Marca. Awizowany do gry od początku Andreja Prokić nie wyszedł na boisko, a za niego Robert Dadok.

W zespole z Sosnowca nie zabrakło Fabiana Piaseckiego. Z 16 golami strzelonymi w sezonie jest liderem klasyfikacji snajperów. Nie tak dawno zmarnował dwa rzuty karne. Gdyby był lepszy w tym elemencie, byłby już pewny indywidualnego wyróżnienia.

Próba przebicia się skrzydłem zablokowana przez dobrze ustawionego Krystiana Getingera. Zagłębie Sosnowiec musiało zadowolić się wrzutem z autu w centrum boiska. Po nim pierwsze uderzenie w meczu obok bramki Stali Mielec. Nie przymierzył Dawid Ryndak.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)

W poprzednim meczu oba zespoły odniosły zwycięstwo. Zagłębie Sosnowiec opuściło strefę spadkową dzięki pokonaniu 3:1 Chojniczanki, natomiast Stal Mielec umocniła się na miejscu premiowanym awansem za sprawą wygranej 1:0 z Chrobrym Głogów.

Tylko komplet punktów w meczu z Zagłębiem Sosnowiec zagwarantuje Stali Mielec awans już w piątek. Klub z Podkarpacia nie wygrał na Stadionie Ludowym od 1982 roku.

Poznaj najlepszych pierwszoligowców poprzedniej kolejki.

Jedenastka bez napastnika, ale z dwoma dublerami. Najlepsi I-ligowcy 32. kolejki

Stal Mielec w następującym zestawieniu:

Jedenastka Zagłębia Sosnowiec.

Więcej o nadchodzącym meczu w Sosnowcu.

Fortuna I liga: Stal Mielec zagra o awans. Spotkanie liderów rankingów

Stal Mielec ma możliwość zagwarantowania sobie awansu do PKO Ekstraklasy. Klub z Podkarpacia jest wiceliderem i ma cztery punkty przewagi nad trzecią Wartą Poznań. W piątek podopieczni Dariusza Marca zmierzą się na wyjeździe z niepewnym utrzymania Zagłębiem Sosnowiec.