Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry.

Niepewnie interweniował Adrian, ale na raty złapał piłkę.

Lewis Dunk wygrał pojedynek biegowy z Origim i w ataku znów Brighton.

Przyjezdni wymieniają podania w okolicy linii środkowej boiska.

Mewy złapały wiatr w żagle i szukają bramki wyrównującej.

Strzały (celne):

Liverpool FC - 11 (7)

Brighton and Hove Albion - 5 (2)

Sadio Mane oddał celny strzał z kilku metrów, ale piłkę pewnie chwycił Ryan.

Minimalnie z około 12 metrów przestrzelił Alex Oxlade-Chamberlain, który po tym zagraniu tylko złapał się za głowę.

Posiadanie piłki:

Liverpool FC - 52 proc.

Brighton and Hove Albion - 48 proc.

Sporo walki w środkowej strefie boiska, ale brak składnych akcji z obydwu stron.

Liverpool FC spokojnie konstruuje atak pozycyjny na połowie Brighton and Hove Albion.

Faulowany był Davy Propper, który ucierpiał, ale będzie kontynuował grę.

Niecelnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Lewis Dunk.

ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy

The Reds wymieniają kolejne podania na połowie Mew.

Sędzia doliczył 1 minutę.

Mathew Ryan złapał piłkę po uderzeniu Alexa Oxlade'a-Chamberlaina.

Ostatnie fragmenty rywalizacji w pierwszej odsłonie spotkania. Przy futbolówce znajdują się goście.

Dobrze w obronie zagrał Trent Alexander-Arnold, który wybił piłkę na korner.

Lewis Dunk był bliski zdobycia bramki kontaktowej, ale skiksował w dogodnej sytuacji do strzelenia gola.

Liverpool FC obecnie ma aż 11 punktów przewagi nad drugim w tabeli Manchesterem City.

Przyjezdni złapani w pułapkę ofsajdową.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek dla WP SportoweFakty: Lewandowski udowodnił, że Niemiec nie musi zarabiać najwięcej [cała rozmowa]

The Reds cofnęli się i czyhają na wyprowadzenie groźnej kontry.

Martin Montoya rozpocznie grę od wyrzutu piłki z autu.

Sadio Mane przegrał pojedynek sam na sam z Ryan'em. Było o krok od kolejnej bramki dla gospodarzy.

Alex Oxlade-Chamberlain został sfaulowany na połowie Brighton.

Aaron Connolly znalazł się na pozycji spalonej.

Bezpańską piłkę pewnie złapał Alisson i po chwili szybko rozpoczął atak swojej drużyny.

Piłkarze z Liverpoolu wymieniają kolejne podania w okolicy linii środkowej boiska.

Posiadanie piłki:

Liverpool FC - 45 proc.

Brighton and Hove Albion - 55 proc.

Gospodarze chcą wykorzystać potknięcie Manchesteru City i powiększyć swoją przewagę w tabeli.

Premier League: kolejna wpadka Manchesteru City! Marzenia o obronie tytułu stają się mrzonką

Aktualna tabela Premier League:

Od początku starcia zgodnie z przewidywaniami The Reds mają przewagę optyczną.

Andrew Robertson uderzył bardzo niecelnie sprzed pola karnego.

Rywalizację od środka boiska rozpoczęli goście.

Spotkanie poprowadzi sędzia Martin Atkinson.