Sędzia jeszcze nie kończy meczu.

Lechii udaje się odsunąć grę pod pole karne Pogoni.

Strzelał Żukowski, Bursztyn broniąc wybił piłkę na rzut rożny.

Z rzutu wolnego Mladenović, tym razem jednak obronił bramkarz Pogoni.

Ostro faulowany Kubicki przez Drygasa. Kolejna przerwa w grze. Kibice Pogoni wyrażają swoją dezaprobatę.

Gramy dalej.

Kuciak podnosi się z boiska. Będzie grał dalej. W sumie i tak nie miałby wyboru, Piotr Stokowiec dokonał już trzech zmian.

Kuciak ucierpiał przy tym, jak łapał piłkę. Na boisko weszły służby medyczne.

Arbiter doliczył minimum 5 minut do czasu gry.

Kolejna akcja Pogoni. Łatwo piłkę złapał Kuciak, który podał przez całe boisko do Sobiecha. Ten jednak wolniejszy od Bursztyna.

Bartkowski dośrodkował w pole karne, tam skuteczny Kuciak, który piąstkował piłkę.

W szoku są miejscowi kibice, doping niemal ustał. Pogoń musi dojśc do siebie po stracie dwóch goli w dwie minuty.

A Mladenović chodzi za arbitrem i pyta czy kartka dla niego zostanie anulowana.

Będzie rzut karny dla Lechii! Ręką zagrał Malec.

Sędzia biegnie do monitora sprawdzić czy Lechii należy się rzut karny za zagranie ręką.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"

Po rzucie rożnym piłkarze Lechii szukali miejsca na oddanie strzału. Nie udało im się to.

Sprzed pola karnego uderzał Kozulj, kilka metrów ponad bramką.

Z rzutu wolnego uderzył Nalepa. Strzał... dość dziwny, piłka spadała na bramkę Bursztyna i odbiła się od poprzeczki. Przedziwna parabola lotu.

Pogoń spokojnie rozgrywa swoje akcje, Lechia cały czas bez okazji na wyrównanie.

Zaatakowała Lechia, jednak gra nie klei się gdańszczanom. Goście nie potrafią zagrozić Portowcom.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie, a nie robimy kompletnie nic"

Ucierpiał Haraslin, zawodnik Lechii potrzebował chwili, aby dojść do siebie.

Po rzucie wolnym na przedpolu bramki Lechii powstało ogromne zamieszanie. Uderzenia były jednak blokowane.

Wracamy do meczu. Sędzia ma strasznie dużo czasu i celebrował rozpoczęcie 2. połowy.

Jeszcze minuta przed nami.

Spokojniejsza gra w końcówce 1. połowy. Tutaj już raczej nic się nie wydarzy przed przerwą.

Kowalczyk z piłką w polu karnym. Zabrakło jednak strzału, albo podania. Tylko rzut rożny dla Pogoni.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"

Dośrodkowanie z rzutu wolnego, głową uderzył Drygas. W środek bramki i piłkę złapał Kuciak.

Mladenović dogrywał z rzutu wolnego. Bardzo, bardzo źle.

Lechia stara się uspokoić grę, goście powoli budują swoje akcje. Pogoń ponownie cofnęła się.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kosmiczny mecz w Lidze Mistrzów i kontrowersje przy użyciu VAR-u?

Pierwszy kwadrans 1. połowy dla Lechii, drugi dla Pogoni. Dla kogo trzeci?

Z pola karnego uderzał Buksa, trafił jednak w nogi obrońcy. Po chwili podobnie zakończyła się próba Kozulja.

Wydawało się, że Lechia obejmie prowadzenie, jednak od kilku minut to Pogoń jest aktywniejsza i szuka gola.

Buksa wypracował sobie okazję do uderzenia. Strzał z pola karnego nogami odbił Kuciak!

Wyraźnie przebudziła się Pogoń. Akcje Portowców zaczynają wyglądać coraz groźniej.

Ustały ataki Lechii, Pogoni udało się oddalić grę od własnej bramki.

Strzelał Łukasik, piłka uderzona sprzed pola karnego o pół metra minęła bramkę.

Kolejny raz groźnie pod bramką Pogoni, zabrakło jednak uderzenia. Po chwili błąd popełnił Bursztyn, starał się to wykorzystać Lipski, ale w bramkę nie trafił.

Z kilku metrów uderzał Nalepa, trafił jednak w stojącego przed bramką Malca! To uratowało gospodarzy.

Optyczna przewaga należy do Lechii. Goście szukają gola na 1:0.

Przez moment na murawie leżał Drygas, ale pomocnik Portowców w miarę szybko doszedł do siebie.

Walukiewicz w ostatniej chwili wybił piłkę tuż sprzed nadbiegającego Kubickiego.

Haraslin dośrodkował piłkę w pole karne Pogoni, jednak gdańszczanie nie stworzyli zagrożenia pod bramką gospodarzy.

Pierwsza groźna akcja Lechii, Łukasik do Michalaka, który z ostrego kąta trafił w słupek. Dobitka Łukasika padła łupem Bursztyna.

Bartkowski z piłką w polu karnym gości, ale obrońca pogubił się i zgubił futbolówkę.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponad bramką głową uderzył Buksa.

Mecz poprowadzi Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Lechia Gdańsk po ostatnim potknięciu wróci do równowagi i zacznie gonić Legię? Coraz bliżej zespołu Piotra Stokowca jest Piast. Pogoń Szczecin walczy o 4. miejsce.